"The Space Between" oznacza wszystko, co dzieje się między zakochanymi w sobie ludźmi. Matthews opowiada tutaj o tym, jak bardzo skomplikowanym uczuciem jest miłość i jak wiele emocji i przeżyć jest ona w stanie nam doświadczyć. Związki przecież nie są tylko nieustanną przyjemnością, ale wymagają też pracy i dużego samozaparcia. Prędzej czy później zdarzy się przecież jakiś kryzys i trzeba starań obydwu stron, żeby móc jakoś przez niego przebrnąć.
Najważniejsze jest jednak to, że każde doświadczenie, jeżeli tylko potrafimy z niego wyciągnąć naukę na przyszłość, zbliża nas do siebie coraz bardziej. To właśnie w tej przestrzeni pomiędzy nami zbierają się wszystkie dobre i złe chwile, zaciskające więzy, jakie udało się nam wypracować na przestrzeni naszej relacji. Wszystkie przyjemne momenty same z siebie ugruntowują pozycję tej miłości, a każde potknięcie przecież przekute może być na wskazówki, pomagające w późniejszych sytuacjach, także więc dokładają trochę pozytywów w nasz związek.
Z każdej kłótni możemy wyjść silniejsi, a przetrwanie złych chwil jeszcze bardziej utwierdzi nas w przekonaniu, że stworzyliśmy coś wyjątkowego, o co warto walczyć za wszelką cenę. Tak właśnie powinno to wyglądać i o tym mówi nam tutaj Dave.
