[Zwrotka 1]
Kiedy się pojawiłeś
Byłam bardzo samotna
Potrzebowałam przyjaciela
Spędzałeś swoje dni
Zastanawiając się
Zastanawiając się czy ty i ja mamy sens
Bo każda miłość
Mogłaby złagodzić ból, który czujesz
Nie odpuścisz
Nie pozwolisz ranom się zagoić
Kochanie, to proste
Nie znasz mnie
Nie znasz mnie
[Refren]
Nie czuję tego, co myślisz
Dajesz mi tak wiele, mam tyle do stracenia
Wiesz, że nie jestem tą jedyną
Kochanie, nie jestem tą jedyną
Nie potrafię kochać cię tak bardzo jak ty mnie
Nie mogę udawać jeśli to za mało
Wiesz, że nie jestem tą jedyną
Skarbie, daj sobie odpocząć od miłości
Pozwól ranom się zagoić
Pozwól ranom się zagoić
[Zwrotka 2]
Widzę to w twoich oczach
Widzę, że cierpisz
Wiem, że jesteś zagubiony bo ja też to czuję
Słyszę to w twoim głosie
Słyszę, że się dławisz
Kiedy iluzja przesłoniła ci prawdę?
Chyba zakochałeś się
W swoim bólu
Nie odpuścisz
Nie pozwolisz ranom się zagoić
Kochanie, to proste
Nawet mnie nie znasz
Nawet mnie nie znasz
[Refren]
Nie czuję tego, co myślisz
Dajesz mi tak wiele, mam tyle do stracenia
Wiesz, że nie jestem tą jedyną
Kochanie, nie jestem tą jedyną
Nie potrafię kochać cię tak bardzo jak ty mnie
Nie mogę udawać jeśli to za mało
Wiesz, że nie jestem tą jedyną
Skarbie, daj sobie odpocząć od miłości
Pozwól ranom się zagoić
Pozwól ranom się zagoić
[Przejście]
Rozpaliłeś ogień i trzymałeś go w dłoniach póki nie zgasł
To nie było niewinne, dokładnie wyliczyłeś ile miłości mi ofiarujesz
Rozpaliłeś ogień i trzymałeś go w dłoniach, póki nie zgasł
To nie było niewinne, dokładnie wyliczyłeś ile miłości mi ofiarujesz
[Refren]
Nie czuję tego, co myślisz
Dajesz mi tak wiele, mam tyle do stracenia
Wiesz, że nie jestem tą jedyną
Kochanie, nie jestem tą jedyną
Nie potrafię kochać cię tak bardzo jak ty mnie
Nie mogę udawać jeśli to za mało
Wiesz, że nie jestem tą jedyną
Skarbie, daj sobie odpocząć od miłości
Pozwól ranom się zagoić
Pozwól ranom się zagoić
