Piosenka opowiada o tym jak możemy używać "szczerości" nie do mówienia różnych rzeczy wprost, komunikowania bez ograniczeń, a właśnie przekazywania sobie pewnych informacji w zaowalowanej wersji. Nie chcesz żebym został? - pyta wokalista. Widzi bowiem, że dziewczyna, z którą jest daje mu sygnały, że nie chce już z nim być. On jednak nie może zdecydować się na odejście, coś trzyma go przy ukochanej. Zachowuje się jakby nie chciał ułatwiać jej rozstania - żąda bezpośredniej konfrontacji, nie gry półsłówek.
Wzywa dziewczynę do walki. Zamiast zwracać mi uwagę i denerwować się na głupstwa powiedzd wprost o co ci chodzi, mówi. Twoja szczerość jest bardzo nieszczera, twoja szczerość mnie oszukuje. Tutaj trzeba ostrego cięcia.
W refrenie wokalista opowiada jak dziewczyna, o której mowa wyżej, jest wobec niego złośliwa i nieprzyjemna na imprezie, na której są z przyjaciółmi. I znów mówi jej - powiedz wprost o co ci chodzi. Jej docinki i komentarze sprawiają, że cała zabawa umiera, nikt nie może się dobrze bawić, w powietrzu wyczuwa się konflikt.
Wszyscy zaznali kiedyś takiej pseudoszczerości, mówi autor tekstu. I to ona złamała serca całej okolicy. Nie wolno nam oszukiwać nikogo półsłówkami, grą domysłów. Przeprowadźmy szybkie cięcie i pozwólmy ranom się zagoić.
