​Demi Lovato przedawkowała narkotyki!

Amerykańska gwiazda muzyki pop trafiła do szpitala w Los Angeles. Demi Lovato najprawdopodobniej przedawkowała narkotyki. Jak donoszą media, jej stan jest aktualnie stabilny i nic nie wskazuje na to, aby jej życie było zagrożone.

Z informacji przekazanych do opinii publicznej przez TMZ, wokalistka wylądowała w szpitalu we wtorek. Przyjaciele znaleźli Demi nieprzytomną i zaniepokoili się jej stanem. Szybko zareagowali podając jej środek na przedawkowanie opioidów - nalokson, który jeden z przyjaciół miał ze sobą.

Kwestią czasu był kolejny taki wypadek, ponieważ wokalistka ciągle zażywała spore ilości narkotyków. To tego incydentu przyczyniły się także szalone imprezy i niezdrowy tryb życia. Ratownicy, którzy przybyli na miejsce zdarzenia nie dowiedzieli się ostatecznie od Demi, co zażyła. W jej domu nie znaleziono także żadnych narkotyków.

Z oświadczenia przesłanego przez przedstawiciela artystki do "Variety" możemy przeczytać, że Demi jest przytomna i nic nie zagraża jej życiu. Czuwa nad nią rodzina i znajomi. Jak wiemy, Demi Lovato już od dłuższego czasu ma problemy z narkotykami. Bardzo często poruszała ten temat w swoich utworach. Warto wspomnieć o piosence "Sober", w której opowiada historię walki ze swoim nałogiem. Na podstawie jej życiowych doświadczeń powstał także film dokumentalny "Simply Complicated".