Phil Collins rozważa reaktywację Genesis

Dodany: 16 Aug 2018 11:27
Przez: Katarzyna Sudoł
foto: genesisfan.net

- Jestem otwarty na wznowienie działalności zespołu – powiedział Phil Collins. I dodał, że tylko wtedy, kiedy na perkusji zagra jego syn, Nic.

Genesis, jeden z najpopularniejszych zespołów muzycznych w historii, na dobre rozwiązał działalność już 11 lat temu. Od tego czasu fani powoli żegnali się z wizją powrotu swoich idoli – tym bardziej, że Collins, perkusista i wokalista – cierpiał na silne załamanie nerwowe, które niemal pozbawiło go umiejętności samodzielnego funkcjonowania.

Nadzieja powróciła w ubiegłym roku, kiedy to muzyk przerwał swoją muzyczną rentę i zaskoczył świat solową trasą o znamiennym tytule „Not Dead Yet!”, podczas której towarzyszy mu jego nastoletni syn, Nicholas.

I chyba stąd wziął się pomysł Collinsa o ewentualnej reaktywacji legendarnego zespołu. Zainspirowany koncertowymi sukcesami swojej latorośli stwierdził, że chętnie zagra jeszcze ze starymi kumplami. Ale pod warunkiem, że Nic dołączy do nich w roli perkusisty. – Sądzę, że mój syn jest dość dobry by stać się częścią zespołu – stwierdził artysta.

Muzyk dodał, że wciąż pozostaje w bliskich relacjach z byłymi członkami składu i że widzi szansę na odrodzenie legendarnej kapeli. Collins podobno rozmawiał z nimi również na temat swojego utalentowanego syna, a ci mieli pochlebnie wypowiadać się na temat jego umiejętności.

Sam Nic, w wywiadzie dla Rolling Stone z 2017 roku, przyznał, że dołączenie do Genesis jest jednym z jego marzeń. – Byłbym przeszczęśliwy gdyby do tego doszło – powiedział.

Po ostatniej trasie Collinsa taka opcja wydaje się dość prawdopodobna. Być może już niedługo kapela wyruszy w trasę tak, jak – ku uciesze fanów – zrobiła to w 2007 roku.

Przypisane do Artysty: Genesis , Phil Collins
Źródło artykułu: rollingstone.com