Tytuł tej piosenki jest odniesieniem do ludzi, którzy relacje interpersonalne traktują tylko i wyłącznie jako środek do spełniania swoich celów. Patrzą więc na inne osoby jak na właśnie soczki w kartonie – starczy wbić słomkę i wyssać zawartość, wyrzucając potem opakowanie. Julian komentuje tutaj stan współczesnego społeczeństwa, zwracając naszą uwagę na to, że coraz więcej wśród nas jest takich właśnie egoistycznych i cynicznych "wampirów".
Chcemy się tylko bawić, nie interesując się żadnymi głębszymi więziami z innymi. Dajemy swoje zaangażowanie tylko kiedy jest nam miło i przyjemnie, a w obliczu jakichkolwiek zgrzytów po prostu "dziękujemy za współpracę" i idziemy dalej w swoją stronę. Z drugiej strony cały czas wśród nas są tacy, którzy jeszcze nie zapomnieli o tym, jak wielką wartość mają w ludzkim życiu relacje. Są oni niestety na coraz gorszej pozycji, stanowiąc idealną pożywkę dla "drapieżników", którzy tylko czekają, by wykorzystać przeciwko nim samym tę łatwowierność i pragnienie bliskości.
Może i "Juicebox" nie przedstawia sobą zbyt przyjemnej wizji, ale jednak chcąc nie chcąc trzeba przyznać, że jest ona sensowna. Coraz trudniej jest o prawdziwe, szczere i zdrowe relacje, a my wolimy skupiać się na gnaniu za własnymi sukcesami i celami, zamiast czasem przystanąć i zainteresować się drugim człowiekiem.
