Tu jest piękne miejsce
Chciałbyś je posiadać
Blisko rynku, obok mnie
Jest mało miejsca
Z łaską w moim sercu
Odwiedzę każdego dnia
I każde miejsce, do którego idziesz
Zawsze będę cieniem
Z tego wynika,
że wszystko co widzisz, nie jest naprawdę
Tym, na co wygląda
Uwierz mi
Jesteś taki dziwnie spięta
Na palcach, co jeszcze
Całkowicie oszalałaś
Po prostu daj mi trochę zaufania
Nie bądź tak niewrażliwa
Bo to są moje uczucia
Trzymaj się mojego drogiego świata
Poszukaj ojca dobrze
Poczuj, jak zaczyna się mój gniew
Znajdź sposób, aby uśmierzyć
Mój ból
Autor w tekście utworu szuka ukojenia, ponieważ nie chce już więcej cierpieć. Mężczyzna zwraca się do swojej ukochanej kobiety. Opowiada, że istnieje na świecie piękne miejsce, w które dziewczyna chciałaby mieć dla siebie. To miejsce znajduje się tuż obok niego. Autor stwierdza, że w każdym miejscu, w którym kobieta będzie się znajdować, on będzie jedynie cieniem. Mężczyzna chciałby uświadomić odbiorczyni tekstu, iż ona nie potrafi zauważyć jak ich sprawy wyglądają naprawdę. Kobieta żyje złudzeniami i nie potrafi ocenić prawidłowo rzeczywistości.
Autor opisuje kobietę jako szaloną, nieczułą i spiętą. Chciałby, aby ona choć trochę mu zaufała i miała na uwadze jego uczucia. Mężczyzna nie chce, aby kobieta wciąż go raniła. Nie chce już cierpieć, dlatego wie, że musi znaleźć wyjście z tej trudnej sytuacji.
