Jongmen - La Vida Loca (RMX) [Bonus Track] [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]

Wykonawca: Jongmen
Album: Shotgun
Data wydania: 2019-06-28
Gatunek: Polski Rap
Producent: Newlights
Tekst: Bonus RPK, Kizo

Tekst piosenki

[Intro: Jongmen]
La Vida Loca, wjeżdzam jak koka
Wchodzę na scenę rozjebać - wejście smoka
Wchodzę na scenę wyjebać - kurwy wynocha
Wchodzę na scenę, żebyś szanował mój wokal (o tak)

[Zwrotka 1: Jongmen]
Zmieniam flow, jak jebane karty prepaid
Chuj z tą grą, a w slow-mo wyłapiesz na cipę
Nie lecę jak weekend bo ona tu dla mnie nie tańczy
Chodź byłby to dla niej jebany zaszczyt (jebany zaszczyt)
Ten cały teatrzyk, gdzie każdy każdego klepie po plecach
Się łapią za ręce im wali serce, mnie to nie podnieca
Gaśnie już świeca, jebanym hienom co mieli za zero mnie (zero)
Teraz nie mają, bo czasą zmieniają się chociaż już byłem na dnie
Słały na sanki psy, ja z ostatnim szlugiem
Gdzie byłeś kolego, gdy chciałem pożyczyć hajs na papugę
Gdzie dług za długiem, noce długie
Ku spalonym mostom, jadę jak ciort, przeszedłem to, jak taran, jak walec prosto
Ja szanuję ludzi, daję im przekaz od lat, chodź nie na życzenie
Na szacun na scenie zasłużysz, jak wychowasz to pokolenie
Bo dla mnie znaczenie, ma uzależnienie, od moich głosowych strun
Jak nie nagram nic nowego, to trzęsiesz się kurwa jak ćpun

[Refren: Jongmen]
La Vida Loca, wjeżdzam jak koka
Wchodzę na scenę rozjebać - wejście smoka
Wchodzę na scenę wyjebać - kurwy wynocha
Wchodzę na scenę, żebyś szanował mój wokal (o tak)
La Vida Loca, wjeżdzam jak koka
Wchodzę na scenę rozjebać - wejście smoka
Wchodzę na scenę wyjebać - kurwy wynocha
Wchodzę na scenę, żebyś szanował mój wokal (o tak)

[Zwrotka 2: Kizo]
La Vida Loca, haszysz z maroka, odpalaj okap, jointy i koka
Raz dzwoni kumpel, nieraz adwokat, biznesy nie schodzą z oka
Trzy centy propa, pizgaj szota, nie ma czasu na sen, jest robota
Mocny sierp, Andrzej Gołota, heavyweight, nokaut
W szalonym pędzie są jedynie ci którzy mają ambicję
Nawet bez czterech kółek odpalam turbinę, więc jestem zjawiskiem
Pytasz o sukces to skojarz to z moim nazwiskiem
Każdy montaż z widowiskiem
Biorę co moje, odjeżdzam z piskiem
Zgubne La Vida Loca, można polecieć lepiej od Stocha
Wypłaty w prochach, co strzelasz focha
Sam nie wiesz jaka jest twoja opoka
Zgubne La Vida Loca, można polecieć lepiej od Stocha
Wypłaty w prochach, co strzelasz focha
Sam nie wiesz jaka jest twoja opoka

[Refren: Jongmen]
La Vida Loca, wjeżdzam jak koka
Wchodzę na scenę rozjebać - wejście smoka
Wchodzę na scenę wyjebać - kurwy wynocha
Wchodzę na scenę, żebyś szanował mój wokal (o tak)
La Vida Loca, wjeżdzam jak koka
Wchodzę na scenę rozjebać - wejście smoka
Wchodzę na scenę wyjebać - kurwy wynocha
Wchodzę na scenę, żebyś szanował mój wokal (o tak)

[Zwrotka 3: Bonus RPK]
Można powiedzieć, że jestem maniakiem, pamiętam jak byłem wkurwionym dzieciakiem
Co z prawem na bakier, co w rapie jak trackiem po murze wjebałem się z hitem w podwórze
Niczym taranem, tak rozpierdoliłem dzielącą mnie bramę od marzeń, co same nie przyszły
Walka wpisana jest w duszę artysty i kombinowałem myślałem o flocie
Zawsze być chciałem obwieszony w złocie
I nie tylko bawełnę w osiedle się pchało, może pamiętasz klip -"Nigdy mało"
Co odzwierciedlało, tamto podejście, hardcore na mieście, nie tylko w tekście
Się działo, w każdym kontekście, na ulicach Warszawy wrzało, poźniej był przesiew i chaos
Chaos, niewielu z wielu zostało - rozpad RPK
Wtedy powstało, dzieło "Dobrego człowieka"
Zmiana myślenia na rodzinę, syna
Skumałem, że darem jest dom i rodzina
Nie zepsuty klimat, ulicy, patoli, co prędzej czy później mi życie spierdoli
Losu kowal, własna droga, karma wraca
Czyny, słowa, ile dobra dasz od siebie morda, tyle samo życie ci na tacy odda
Sam krzywdziłem to i padło na mnie
Po wyskoku wjechał rap legalnie
[?] kocham robię hajs i fajnie
Nie chcę w bramie stać, się babrać w bagnie, nie
"Eksperyment" mi otworzył banie, dzięki Artek, za nagranie
Coś tu po nas pozostanie, "Technik Pasjonat" to tego zwieńczenie
Nowy materiał namieszał na scenie
Rozjebał, pogrzebał schematy na blokach
Tak to wygląda - La Vida Loca

Interpretacja piosenki

Dziękujemy za wysłanie interpretacji
Nasi najlepsi redaktorzy przejrzą jej treść, gdy tylko będzie to możliwe.
Status swojej interpretacji możesz obserwować na stronie swojego profilu.
Dodaj interpretację
Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Wyślij Niestety coś poszło nie tak, spróbuj później. Treść interpretacji musi być wypełniona.

Lub dodaj całkowicie nową interpretację - dodaj interpretację
Wyślij Niestety coś poszło nie tak, spróbuj później. Treść poprawki musi być wypełniona. Dziękujemy za wysłanie poprawki.
Najpopularniejsze od Jongmen
Nie zabronią
1,9k
{{ like_int }}
Nie zabronią
Jongmen
Texas Holdem
1,7k
{{ like_int }}
Texas Holdem
Jongmen
Ostrze noża
1,6k
{{ like_int }}
Ostrze noża
Jongmen
Przychodzę
1,5k
{{ like_int }}
Przychodzę
Jongmen
Kastet
1,4k
{{ like_int }}
Kastet
Jongmen
Komentarze
Utwory na albumie Shotgun
1.
1,9k
2.
1,7k
3.
1,6k
4.
1,5k
5.
1,4k
6.
1,2k
7.
1,2k
8.
1,2k
9.
903
10.
878
12.
774
13.
773
15.
485
Polecane przez Groove
Fortnight
1,7k
{{ like_int }}
Fortnight
Taylor Swift
Chyba że z Tobą
1,3k
{{ like_int }}
Chyba że z Tobą
MODELKI
HILL BOMB
643
{{ like_int }}
HILL BOMB
Guzior
​i like the way you kiss me
10,7k
{{ like_int }}
​i like the way you kiss me
Artemas
Nadziei Słowa
462
{{ like_int }}
Nadziei Słowa
KęKę (PL)
Popularne teksty
Siedem
51,9k
{{ like_int }}
Siedem
Team X
34+35
42,8k
{{ like_int }}
Love Not War (The Tampa Beat)
25,6k
{{ like_int }}
Love Not War (The Tampa Beat)
Jason Derulo
SEKSOHOLIK
163,8k
{{ like_int }}
SEKSOHOLIK
Żabson
Snowman
74,8k
{{ like_int }}
Snowman
Sia