Jongmen
Jongmen
Jongmen
Jongmen
Tekst tej piosenki to manifest pewności siebie i sukcesu rapera, który przedstawia siebie jako osobę działającą ze spokojem ("Trankilo") i skupieniem na jakości, a nie ilości. Chwali się swoim unikalnym stylem ("stilo", "Dubajski sznyt"), luksusowym życiem (Louboutin, Cristal) oraz międzynarodowymi koneksjami ("Eastern Europe Middle East"). Podkreśla swój luz, powodzenie u kobiet ("całuję rączki", "proponuję Naomi") i przekonanie, że jego muzyka oraz dokonania mówią same za siebie ("muza sama się obroni"), nie potrzebując zewnętrznej walidacji.
Znacząca część utworu poświęcona jest konfrontacji z hejterami i krytykami, których raper przedstawia w skrajnie negatywnym świetle – jako osoby zawistne ("znowu cię uwiera kolec"), sfrustrowane ("napięty przed kompem wciąż warczysz"), pozbawione gustu i próbujące bezskutecznie zwrócić na siebie uwagę. Używając bezpośredniego i często wulgarnego języka ("Chuj ci w dupę i beka Do łez"), artysta wyraża swoją pogardę dla ich opinii ("chuj w opinię") i podkreśla swoją dominującą pozycję, porównując siebie do rekina, a ich do "młota" lub "hejterskich ciot".