Klemens - Yeah yeah [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]

Me wcielenie - jestem raperem na scenie, się nie zamienie za to
To doświadczenie, buduje natchnienie - takim luzakom
Reinkarnacja - ty wcześniej byłeś błędem
Teraz kaczka to maks co z Ciebie będzie

Chcesz być kotem? kotku nie kumasz kocich ruchów
Ty jesteś faja i Cię opetała moja magia vodooo
To miecz samuraja, moja AKG - katana, bucu
To nie zamach, byś miał honor byś se, eee - sepuku

Jesteś na dnie, dach się pali wszystko sie wali
Jestem na fali, i nie kłamali Ci co wierzyli we mnie
Wciąż mi ufali, teraz mam zarys kto sie spalił
Kto jest przeciw a kto z nami biegnie (łuuuu)

Nie jestem na fecie a lece w chuuuj
Ty jesteś i zamiast w przestrzeń leciec, stoisz jak muuuł
Ty pij eter ja dam w eter flow które zburzy mur
Daj skurwysyna tuuu niech czuje ból

REF: yeah yeah yeah

2 ZWROTKA:

życie samo cię ukarze nie musze ci cisnąć dziwko
Nawet chroń cie boże przed chorobą weneryczną
Wjeżdżam z kondycją, nie się zarażają klony
Niech se myslą co chcą ten styl jest zastrzeżony

Mikrofon odpalony i leca bluzgi w eter
Jestem na foni mistrzem ceremoni, więc pocisne po nim, śmiechem
Jestem tu weterananem, podziemie zbunkrowane
Czasy już nie te same, ale flow odpicowane

Jestem poetą, malarzem słów prawdy
Więc jestem opojem hafciarzem pawi, i mam trzęsiawki
Mam kaca i wsłuchuje się w powiek stukot
ściągam macha, śmieje się z twoich głupot (ho)

I jaram to jak jara mnie prawdziwy hip hop
Aż dreszcze czuje dreszczowce - alfred hitchock
Bo jestem z tych którzy niosą złe demony
Dla wszystkich co też noszą mam czołobite pokłony

REF: yeah yeah yeah