MACZO
Piosenka opowiada o magicznym spotkaniu podczas rutynowego weekendu. W tłumie znajomych twarzy narrator dostrzega "dziewczynę ze swoich marzeń". Jest to miłość od pierwszego wejrzenia – mężczyzna jest natychmiast zauroczony, idealizuje ją ("mój number one!") i wierzy, że byliby dobrą parą. Silne uczucie wywołuje u niego fizyczne reakcje, takie jak przyspieszone bicie serca i zawrót głowy.
Narrator zbiera się na odwagę (lub wyobraża sobie), by podejść bliżej i nawiązać kontakt. Zwraca się do kobiety bezpośrednio ("Excuse me Madam"), od razu wyznając swoje zauroczenie ("Jestem zakochany!"). Komplementuje jej słodycz, porównując ją do deserów, i wyraża płomienną nadzieję na przyszłą znajomość ("Czy się kiedyś zapoznamy?"). Głównym motywem jest siła nagłego, romantycznego uczucia.