Mata - W KRAJU SCHABOWYCH KOTLETÓW [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]

Wykonawca: Mata
Album: 2038: WARSZAWA - EP
Data wydania: 2023-12-29
Gatunek: Polski Rap

Tekst piosenki

[Zwrotka 1]
Yo, oh
Je*ać ten type beat J Dilla
Wolałbym chyba w techu zrobić drilla
Ale chcą moich bezbeków do piwa, no i grilla
Brakuje mi oddechu na to już, nie słucham Szczyla
W kraju schabowych kotletów, ku*wa, płonie Sensimilla
W podziemiu zapach petów, właśnie wpadła ósma bila
W sidła stołu tak jak paru ziomów, co uzależnieni od żetonów są
No i od alkoholu
Tęsknią za moim flow, jest jak Maggi do rosołu
Dałem za dużo magii im, rozumiem Cię idolu
Kiedyś brakło odwagi mi, ciągło do mefedronu
Miałem mieć na imię Dawid, ale wszystko zmienił poród
Mój naród ciągle krwawi, no a brakuje tamponów
Chcieliby zabić wrogów, zamiast przyjaciołom pomóc
Oddali życie Bogu, ale nienawidzą Romów
Piszę to w Ele Taxi i cierp mówi, że to komuch i to komuch i to komuch i Uberowcy do domu
Wracam z dupką z wakacji, po tygodniu chce już znowu
Deszcz zamarza na szybie minus ile po co komu to
Używam telefonu i się pyta mnie z kim pisze albo komu to
Nie wiem chyba sam ze sobą na tym bicie mała
Zmyliła cię szybkość liter tak jest wklikiwana
Pliki siana leżą na nas
Kupiłem różowe Ricki jej
Za klipy no i bity no i życia aranż
Robimy matching fity, no a kiedyś byłem bity miała bipolara
Moja pierwsza z podstawówki lufki na wagarach
Mi dawała, ale brałem sam je w iPodzie Jamala
I tak zgrana cała chmara ej, no i Gentelmana
Na starych Sennheiser'ach przy uchu brzęczała
R.I.P syn Chajzera, no i Kobe Bryant
W moim typie są raperki, póki co te w Stanach
Bardzo lubię słuchać perki, weź coś nawiń Sanah

[Bridge]
Cztery lata temu to puszczałem "Paper Planes" w ostatniej ławce
Dzisiaj podpisuję CD córce szefa LOTu
Może sponsoring na trasce, znów wsiadam do samolotu
Prosto do New York City, ale najpierw przez Mokotów na Okęcie
Uciekam od kłopotów w moim mieście, wiele pokus
Jestem (gdzieś pomiędzy) Sogo i Luzztrami
(W ch*j pieniędzy) w dziwnych miejscach witamy

[Zwrotka 2]
Przeciw orzechom, dolary stawiał
Że zniszczyłaby Warszawa mnie jak ją karnawał
Mury obszczane, pomazane, ktoś je*nął na zawał
Życie tu to bajka albo Alibaba
Na straganie pali fajkę jakaś smutna baba
To bazar Różyckiego czyli Północ-Praga
Moja baza, przez dwanaście lat palę, co, zaza
Potem figa z energolem, no i piszę dla was
Figa z makiem, ja pie*dolę, miała być, a hałas
Słyszę hałas, już na swoim ku*wo wciąż to pisze Białas?
Wychodzę na taras, widzę Sejm, no i Kultury Pałac
Brakowało mi kultury, mam z tej subkultury pałac
Naraz robię dziesięć questów, czuję jesienny marazm
Zmienny jestem, chciałem być kobietą, kiedy byłam mała
Wie to parę osób bliskich, teraz też wiedzą te z dala
Ona słucha Kaza, "Kulig 2" nie znała
To bazar Różyckiego, WWA Warszawa
Jest tu Mario Spółka ZOO i ma to w tatuażach
Na rulecie w Hit Casino dycha, lubię hazard
Ona ma angelic number, a już trzecia baza
Ja parę razy tu upadłem tak jak III Waza
Ale otworzę tu strip cluba tak jak (?)
Raper, fucker, traper nie koniecznie
Ale wiesz kto z przodu jest jak niebezpiecznie się na mieście robi
Jestem gdzieś pomiędzy Hustlerem, no a Zagrywkami
Ty grasz ze studenciakami w mini golfa
Ona z Mini do Bolta się przesiada weekendami (przesadza)
Kiedy jest z nami shawty, nie piję Lech Shandy tylko same Pornstary
Zdejmuje szpilki, ja zdejmuję Superstary
Wychodzę z Malikiem z siłki, robiłem z Włodarem bary
Czy nagramy dzwoni, stary, no pewnie, że nagramy
Chciałbym cztery Oscary, ale za muzę chcę Grammy
Wyślę tam moją granny, coś mi mówi "Michał, hurry up"
Ciągle z tyłu głowy, albo syczy za plecami

[Beat Switch]

[Zwrotka 3]
Jesteśmy w połowie postu, dawno już nie jadłem tostów
Szeptał przy potylicy mi coś, w połowie mostu
Mówił, że to wszystko moje może być, tylko na końcu
Nie będzie nic po prostu
Zapalam znowu znicz mamy tacie, taty ojcu
Oglądałem Lilo Stitch z nimi, jeszcze spałem w kojcu
Puszki, sok po brzoskwini i cerata, moi starzy na Rimini
U babci maliny z krzaka, Vini jeszcze nie latał, w koszulce białej jak Morata
M.A.T.A. czyli Mata, grałem w drugiej linii postawili mnie na atak
A potem dobili po wystawkach
Serce dałem jak na dłoni, moi mili
Ch*ja wiecie o zastawkach

[Outro]
Yo, ej, stary oni ch*ja wiedzą
Chyba moment, żeby zacząć to robić tylko dla pieniędzy
Je*ać ten beat switch, dawaj nowy track, ku*wa, więcej zarobimy

Interpretacja piosenki

Tekst stworzył(a)
Dziękujemy za wysłanie interpretacji
Nasi najlepsi redaktorzy przejrzą jej treść, gdy tylko będzie to możliwe.
Status swojej interpretacji możesz obserwować na stronie swojego profilu.
Dodaj interpretację
Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Wyślij Niestety coś poszło nie tak, spróbuj później. Treść interpretacji musi być wypełniona.

"W KRAJU SCHABOWYCH KOTLETÓW" to utwór pochodzący z wydanego 29 grudnia 2023 roku albumu studyjnego EP polskiego rapera Michała Matczaka, znanego jako Mata. Wydawnictwo noszące tytuł "2038: WARSZAWA" ukazało się za pośrednictwem wytwórni ¸¸♬·¯·♩¸¸♪·¯·♫¸¸♫·¯·♪ (Muzyka sp. z o.o.), której właścicielem jest sam Raper.

 

Utwór "W KRAJU SCHABOWYCH KOTLETÓW" porusza różne osobiste doświadczenia oraz problemy społeczne. Tekst utworu dotyka tematów takich jak tożsamość kulturowa, klasa społeczna, życie miejskie i rozwój osobisty. Piosenka porusza temat wyzwań związanych z realizacją artystycznych aspiracji przy jednoczesnym poruszaniu się w obrębie spełniania oczekiwaniach społecznych. Utwór opisuje złożoność życia miejskiego i walkę o osobisty rozwój i sukces.

 

W pierwszej zwrotce Mata wyraża swoje frustracje związane z przemysłem muzycznym, krytykując popularność podobnych do J Dilla bitów i wyrażając preferencję dla undergroundowego hip-hopu. Wspomina o presji dostosowania się do oczekiwań społecznych, symbolizowanej przez pragnienie grillów i piwa. Odwołanie do "Kraju schabowych kotletów" reprezentuje kulturowy aspekt Polski, podkreślając kontrast między tradycją a osobistymi aspiracjami.

 

Tekst odnosi się również do uzależnień, szczególnie od hazardu, alkoholu i narkotyków. Mata wspomina o swoich przeszłych walkach z narkotykami, wymieniając m.in. mefedron. Porusza także złożoność problemów społecznych, takich jak napięcia między różnymi grupami etnicznymi i hipokryzje w religijności. Odwołanie do Romów i negatywnych postaw wobec nich odzwierciedla wyzwania akceptacji społecznej i tolerancji w polskim społeczeństwie.

 

Mata wykorzystuje odniesienia kulturowe i gry słowne. Wspomina polskich raperów, takich jak Szczyl i Jamal, symbolizując swoje związki z lokalną sceną hip-hopową. Odniesienia do Ele Taxi, popularnej usługi taksówkowej w Polsce, oraz kierowców Ubera podkreślają szybkie tempo współczesnego stylu życia i konflikty między tradycyjnymi a innowacyjnymi metodami transportu.

 

W kolejnej zwrotce Mata zastanawia się nad swoją osobistą podróżą jako artysty i swoimi interakcjami z przemysłem muzycznym. Wspomina mieszane reakcje, jakie otrzymywał, oraz trudności w utrzymaniu autentyczności kulturowej przy jednoczesnym dążeniu do sukcesu komercyjnego. Odwołuje się także do konkretnych miejsc i zabytków w Warszawie, takich jak Mokotów i Sejm, podkreślając swoje związki z miastem i jego środowiskiem kulturowym i politycznym.

 

Trzecia zwrotka odwołuje się do nostalgii Maty, wspominając dzieciństwo i relacje rodzinne. Mata wspomina oglądanie filmu animowanego "Lilo i Stich" z rodzicami oraz swoje wczesne doświadczenia w przemyśle muzycznym. Reflektuje nad poświęceniami i emocjonalnym zaangażowaniem, jakie włożył w swoją karierę.

 

Projekt EP "2038: WARSZAWA" został wydany przez Matę bez żadnej zapowiedzi. Znajdują się na niej cztery premierowe piosenki. Stworzona przez fanów teoria mówi, że pierwsza piosenka "W KRAJU SCHABOWYCH KOTLETÓW" jest utrzymana w stylu pierwszego albumu Maty "100 dni do matury". Druga - "JOEY TRIBBIANI" - w stylu projektu "Młody Matczak", trzecia, "beze mnie luv x sosa type beat (pilot – 29.12.2038)" jest w stylu albumu z 2023 roku - "<33". Ostatnia natomiast - "DZIEŃ ŚWIRA (outro)" jest zapowiedzią czwartego albumu studyjnego Maty - "#MATA2040".


Lub dodaj całkowicie nową interpretację - dodaj interpretację
Wyślij Niestety coś poszło nie tak, spróbuj później. Treść poprawki musi być wypełniona. Dziękujemy za wysłanie poprawki.
Najpopularniejsze od Mata
Żółte flamastry i grube katechetki
31,1k
{{ like_int }}
Żółte flamastry i grube katechetki
Mata
Patoreakcja
22,6k
{{ like_int }}
Patoreakcja
Mata
Papuga
22,5k
{{ like_int }}
Papuga
Mata
GOMBAO 33
20k
{{ like_int }}
GOMBAO 33
Mata
67-410
17k
{{ like_int }}
67-410
Mata
Polecane przez Groove
HIFI (7 Bieg)
204
{{ like_int }}
HIFI (7 Bieg)
MODELKI
Pewex
137
{{ like_int }}
Pewex
KęKę
Come back to me
733
{{ like_int }}
Come back to me
RM (알엠)
Masterszef
122
{{ like_int }}
Masterszef
Smolasty
Uważaj z kim pijesz
11
{{ like_int }}
Uważaj z kim pijesz
Białas & Lanek
Popularne teksty
Siedem
52,1k
{{ like_int }}
Siedem
Team X
34+35
43,1k
{{ like_int }}
Love Not War (The Tampa Beat)
25,7k
{{ like_int }}
Love Not War (The Tampa Beat)
Jason Derulo
SEKSOHOLIK
165,7k
{{ like_int }}
SEKSOHOLIK
Żabson
Snowman
75k
{{ like_int }}
Snowman
Sia