[Intro]
Mm, oh
Szalony z miłości
Uderz w to
[Refren]
Oh, mój Boże
Chyba oszaleję z miłości
Przysięgam, że sprawiasz, że moje serce zmienia kształt
Za każdym razem, gdy cię widzę, kochanie
[Zwrotka 1]
Zamierzają mnie wsadzić do psychiatryka, w kaftan bezpieczeństwa
Doprowadzają mnie do szału, do potknięcia, bo oszalałem
Doktorze, doktorze, myślę, że jestem tak uzależniony
Za każdym razem, gdy widzę te oczy, wszystko inne znika
[Pre-Chorus]
Mogą nazywać mnie szalonym, nikt mnie nie uratuje
Mogę zwariować
Potrzebuję diagnozy, czegoś, co to nazwie
Wciąż i wciąż
[Refren]
Bo, oh, mój Boże
Chyba oszaleję z miłości
Przysięgam, że sprawiasz, że moje serce zmienia kształt
Za każdym razem, gdy cię widzę, kochanie
365, 24/7
Chciałbym, żebyś była moja jak 11:11
Oh, każdego dnia
Chyba oszaleję z miłości
[Post-Chorus]
La-la-la-la-la, la-la
La-la-la-la-la, la-la-la
La-la-la-la-la, la-la
Chyba oszaleję z miłości
[Zwrotka 2]
Mogę być żartownisiem, ty możesz być muzą
Możesz być fajerwerkami, ja mogę być zapalnikiem
Dajesz mi tę dopaminę, tak jak powinno być
Nic innego nie może się równać z uczuciem, gdy jesteś obok mnie (Tak, proszę)
[Pre-Chorus]
Mogą nazywać mnie szalonym, nikt mnie nie uratuje
Mogę zwariować
Potrzebuję diagnozy, czegoś, co to nazwie
Wciąż i wciąż
[Refren]
Bo, oh, mój Boże
Chyba oszaleję z miłości
Przysięgam, że sprawiasz, że moje serce zmienia kształt
Za każdym razem, gdy cię widzę, kochanie
365, 24/7
Chciałbym, żebyś była moja jak 11:11
Oh, każdego dnia
Chyba oszaleję z miłości
[Post-Chorus]
La-la-la-la-la, la-la (Oh, szalony z miłości)
La-la-la-la-la, la-la-la (Szalony z miłości)
La-la-la-la-la, la-la (Tak)
Chyba oszaleję z miłości (Szalony z miłości)
La-la-la-la-la, la-la
La-la-la-la-la, la-la
La-la-la-la-la, la-la (Nie)
Chyba oszaleję z miłości
