Miklak - Niczego nie żałuję [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]

[Verse 1: Miklak]
Nie żałuje niczego co w życiu zrobiłem
Chociaż zaliczyłem w nim kilka pomyłek
Kilka? Jakie kilka kurwa mać
Życie to test, którego nie potrafię zdać
Ale nie będę ściągał, bo nic nie osiągnę
Pnę się po ścieżce pokrytej lodem
Pode mną szumi morze, może do niego spadnę
Doświadczenie najlepiej zdobywa się na dnie
Nauka na błędach, coś o tym wiem
Potrafię wyciągać wnioski choć jestem leń
Po każdym upadku umiem znaleźć sobie sile
By zbudować tratwę na morzu pomyłek
Potem wysiadam z niej u stop wielkiej góry
Tak wielkiej ze szczyt pokrywają chmury
Zakładam raki, by nie iść w tył
I znowu się pnę po drodze na szczyt

[Hook x2: Miklak]
Niczego nie żałuję, nie mów, że to głupie
To nie chodzi o to, że mam wszystko w dupie
Mam świadomość swoich błędów
Nie patrzę w tył tylko na to co przede mną

[Verse 2: Miklak]
Nie żałuje niczego choć czasem czuje gorycz
Gdy patrzę w tył wymyślam co mogłem zrobić
Cóż... Wzruszam ramionami
Kształtuje tylko teraz w tył nie cofnę się za nic
Mam teraźniejszość przed oczami
Tylko ją mogę tworzyć, nie cofnę się za nic
Gdybym miał machinę czasu, tak miedzy nami
Chciałbym stanąć oko w oko dinozaurami
Poznać greckich filozofów, zobaczyć Jezusa
Ale wiesz? W moim życiu bym nic nie ruszał
To krucha konstrukcja, ale z dobrym fundamentem
Dodaje błąd za błędem i zalewam cementem
Z tego co było wyciągam tylko wnioski
Każda porażka tylko mnie wzmocni
Przyszłość? To następna kartka
Ja przykładam pióro do tej, która teraz jest otwarta

[Hook x2: Miklak]

[Verse 3: Rudi]
Jakoś niczego nie żałuje niczego co robiłem taka prawda nawet jeżeli zjebałem coś
To mnie to uczy i się poprawiam, bo taki ze mnie spoko gość
Żart wiadomo nikt nie jest idealny
Pomaga nam to sporo – każe myśleć jarzysz?
Żałowanie nie daje nic spróbuj wykorzystać to
Że jesteś taki słaby dziś by jutro być silny ziom
Tak radzili mi mądrzejsi ode mnie i
Zgadnij co mieli racje dziś czuje się lepszy
Jeżeli kiedyś do czegoś się posunąłem
To znaczy ze miałem jakiś powód nie było przypadku
Dopiero z czasem mnie to w duchu mogło zaboleć
To wtedy mówiłem sobie ‘ogarnij się trochę Bartku”
Gdyby nie te zmiany to nie nagrałbym dystansu
Nie robiłbym już rapu i nie wychodził już na dwór
Mam już swoje plany chcę zarabiać wuchtę hajsu
Na bzdury nie mam czasu ty też niczego nie żałuj

[Hook x2: Miklak]