Otsochodzi
Gruby Mielzky
Otsochodzi
Otsochodzi
Otsochodzi
Utwór "Patrz na niebo" to dynamiczna, pełna pewności siebie narracja o sukcesie, determinacji i pokonywaniu przeciwności. Tekst oddaje ducha artysty, który mimo sceptycyzmu innych, udowodnił swoją wartość i osiągnął szczyt w branży muzycznej. Już od pierwszych wersów widać kontrast między dawną rzeczywistością a teraźniejszością – dziadek komentujący modę, ogromne pieniądze, które teraz posiada, oraz sceptycy, którzy nie wierzyli w jego karierę.
Pierwsza zwrotka podkreśla drogę od niedocenianego rapera do kogoś, kto odnosi spektakularny sukces. Podmiot liryczny wspomina, jak dekadę temu zaczynał, jak wiele poświęcił, i jak teraz jego albumy zdobywają tytuły roku, a słuchacze są w szoku. "To gówno ma kopać tak, żeby skurwiel nie mógł wstać z ziemi" – wyraźnie zaznacza, że jego muzyka ma ogromny impakt i ma pozostawiać po sobie ślad. Jednocześnie jest świadomy ludzi z przeszłości, którzy pozostali w cieniu, nie mogąc nic zmienić, co sugeruje, że jego droga nie była łatwa, a wielu po drodze odpadło. Przyznaje również, że na początku bał się powiedzieć rodzicom o swojej pasji, a teraz cała Polska go wspiera, co podkreśla skalę jego sukcesu.
Refren "Patrz na niebo, jak pierdolnie" jest metaforycznym wezwaniem do obserwowania jego dalszego wzrostu – zapowiada coś wielkiego, coś nieuniknionego, jak eksplozja na niebie. Wers "ruchy wykonuję niepozorne, spokojnie" sugeruje, że choć jego działania mogą wydawać się niewielkie, to przynoszą ogromne efekty.