Tate McRae
Tate McRae
Jeremy Zucker
Troye Sivan
"uh oh" to wydany 30 września 2022 roku singiel kanadyjskiej piosenkarki i autorki tekstów Tate McRae, który promuje wersję deluxe wydanego 27 maja 2022 roku debiutanckiego pełnowymiarowego albumu studyjnego Artystki. Wydawnictwo noszące tytuł "i used to think i could fly" ukazało się nakładem wytwórni RCA Records.
Utwór "uh oh" to opowieść o toksycznej relacji w życiu kobiety wypowiadającej się w piosence, być może samej McRae. Tate w pełni świadomie stwierdza, że zarówno dana relacja, jak i sam mężczyzna mają zły wpływ na jej życie, jednak za każdym razem gdy się spotykają nie są w stanie powstrzymać wzajemnego pociągu i spędzają razem noc, jednocześnie przysięgając, że jest to ostatni raz:
"(...) Uh-oh, nie mogłam się powstrzymać/ Znowu jestem prawie w twoim domu, znów/ Uh-oh, stoję jedną nogą w drzwiach/ Moje ubrania znów są na twojej podłodze, znów/ Trochę się upiłam i to wszystko czego chcę/ Jutro będę chora, ale dziś wieczorem jestem odrętwiała/ Uh-oh, teraz możemy po prostu udawać/ Nie zrobimy tego ponownie, ponownie, ponownie (...)"
W jednym z wywiadów McRae mówiła o całym projekcie "i used to think i could fly" i inspiracjach z nim związanych: "W sumie mam wiele różnych rzeczy, przez które przechodziłam w swoim życiu, zwłaszcza gdy kończę 18 lat i wyprowadzam się z domu. Wiele się teraz zmienia, więc myślę, że mój album zdecydowanie zawiera wiele koncepcji, z którymi nigdy wcześniej nie korzystałam. Ten następny rozdział to cały świeży materiał, nad którym pracowałam przez ostatnie kilka miesięcy."
Tak na temat swojego debiutanckiego albumu, w rozmowie dla Apple Music, wypowiedziała się McRae: "Kiedy jesteś młodszy, wszystko wydaje się całkowicie możliwe. Nie zakładasz, że wysokości są przerażające, ponieważ nikt ci nie powiedział, czego się boją. Nikt jeszcze nie zostawił na tobie śladu. Zawsze interesowało mnie, jak życie odciska na tobie swoje piętno, gdy dorastasz, i jak ludzie, którymi się otaczasz, kształtują cię jako osobę."
"Nie chciałam, żeby ten album wydawał się albumem w stylu smuć się za mnie. Chciałam, aby ludzie mieli chwile, w których mogliby płakać i czuli, że mogą się do tego odnieść, ale jednocześnie chcę, aby czuli się jak: 'jestem ostra.' Chciałam po prostu wykreślić wszystkie aspekty mojego umysłu."