Dziękujemy za wysłanie interpretacji
Nasi najlepsi redaktorzy przejrzą jej treść, gdy tylko będzie to możliwe.
Status swojej interpretacji możesz obserwować na stronie swojego profilu.
Dodaj interpretację
Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i
znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu
przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!
Chillicothe to miasto w Ohio, w którym znajduje się papiernia, o której Tyler wspomina w następnym wierszu. Odnosi się do fabryki papieru Glatfeltera znajdującej się w Chillicothe. Pierwotnie została zbudowana przez Mead Paper Company i wielokrotnie zmieniała właścicieli. Obecnie jest własnością firmy Pixelle. Wiele osób spoza miasta często komentuje zapach fabryki.
Po ślubie i zamieszkaniu z rodzicami, aby zaoszczędzić pieniądze, Tyler i jego żona, Senora May, kupili używanego kampera, który poprzedni właściciele nazwali "Country Squire". Podczas jednego z koncertów Tyler opowiada historię o osobie, od której kupił kampera:
Wiem, że był dobrym chrześcijaninem, ponieważ powiedział mi, że jest dobrym chrześcijaninem. Powiedział mi też, że z tym kamperem jest jedna rzecz nie tak, a kiedy ją rozwiążę, będę miał naprawdę fajnego kampera. Nie znałem się wtedy na kamperach, a on był dobrym chrześcijaninem, więc uwierzyłem mu na słowo i kupiłem sobie fajnego kampera z jedną wadą.
Mój tata pomógł mi go odebrać, a w drodze do domu przednie narożniki po stronie kierowcy zaczęły robić coś takiego na wietrze. Pomyślałem sobie, że to musi być jedyna rzecz, która jest nie tak z tym kamperem. Ale tak nie było. Przekonałem się, że nie tylko nauczę się wiele o kamperach, ale może on wcale nie był takim dobrym chrześcijaninem. Ale jakoś sobie poradziliśmy, takie jest życie.
