Yeat
Yeat
Yeat
Utwór Yeata, w którym artysta przyjmuje personę "King Tonka", to ostentacyjny manifest skrajnego bogactwa, hedonistycznego stylu życia i niczym nieskrępowanej arogancji. Raper z wyraźną pogardą odnosi się do ludzi dysponujących niewielkimi pieniędzmi ("masz tylko dziesiątki"), jednocześnie chełpiąc się własnym majątkiem – diamentami, które "do niego mówią", luksusowym Maybachem i prywatnym odrzutowcem, którym lata na przykład do Saint-Tropez. W bardzo bezpośredni, wulgarny sposób opisuje również swoje życie seksualne, używając metafory dzwonka ("ring the bell"), który służy do przywoływania partnerów seksualnych na żądanie – zarówno przez nich, jak i przez niego samego, gdy ma ochotę na seks oralny.
Alter ego "King Tonka" emanuje poczuciem absolutnej wyższości, co podkreślają liczne obraźliwe zwroty pod adresem innych ("fuck you", "głupia szmata") oraz deklaracje, że takie życie było mu po prostu pisane ("this life was made for me") i nigdy nie zaliczy upadku ("never fall off"). W tekście pojawia się także bezpośrednia wzmianka o zażywaniu narkotyków – Molly (MDMA). Ciekawym i nieco zaskakującym elementem, wprowadzającym nutę sprzeczności, jest jednak kilkukrotnie powtarzany w pre-refrenie wers "nie mogę znieść samego siebie / swojego tyłka" ("I can't stand myself / my ass"), który sugeruje ukryty autokrytycyzm lub wewnętrzny konflikt pod maską nieskrępowanego luksusu, rozwiązłości i pewności siebie.