Aaron Watson
Aaron Watson
Aaron Watson
Aaron Watson
Aaron Watson
Ten tekst piosenki to swoisty protest song w obronie tradycyjnej muzyki country. Podmiot liryczny wyraża swoje rozczarowanie tym, co widzi w mediach – „country” grane na MTV jego zdaniem nie ma nic wspólnego z prawdziwym duchem gatunku. Zadaje ironiczne pytanie, czy wykonawczyni kiedykolwiek była w Teksasie, gdzie króluje autentyczny, korzenny country swing w stylu Boba Willsa. Cały utwór jest wyrazem tęsknoty za oryginalnym brzmieniem country – z tańcem, honky-tonkowym klimatem i szacunkiem do muzycznych korzeni.
W dalszej części piosenki artysta z dumą podkreśla wyjątkowość teksańskiej kultury: od rodeo po lokalne sale taneczne, od pięknych kobiet po wieczorne toasty z country w tle. Z odrazą odrzuca nowoczesne, „plastikowe” wersje country, które jego zdaniem są przesycone wpływami popu, hip-hopu czy disco. Refren to jednoznaczne stanowisko: nie nazywaj czegoś country, jeśli nie masz na to dowodu – country musi mieć „swing”, duszę i autentyczność.