Beata Kozidrak - Drugie dno [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]

Kiedy kochałam cię,
Każde twoje kłamstwo miało sens.
Każdy twój dotyk - moc.
Całe świata zło znikało gdzieś.

Jak sen, w końcu miałeś nas dwie,
Spokój serca i miłość bez granic.
Jak mam teraz żyć, jak uwierzyć, że świt,
Kiedyś przywitam przy tobie?

Drugie dno,
-oho, -o, -o, -oho, -o, -o.
Jedno z nas musi spaść by podać dłoń,
-oho, -o, -o, -oho, -o, -o.
Jedno z nas musi wstać, zrozumieć błąd.

Taki zwyczajny dzień.
Odwozisz dzieci, potem budzisz mnie.
Tęskniłam, przecież wiesz.
Szybki seks, a potem znikasz gdzieś.

Jak sen, w końcu miałeś nas dwie,
Spokój serca i miłość bez granic.
Jak mam teraz żyć, jak uwierzyć, że świt,
Kiedyś przywitam przy tobie?

Drugie dno,
-oho, -o, -o, -oho, -o, -o.
Jedno z nas musi spaść by podać dłoń.
-oho, -o, -o, -oho, -o, -o.
Jedno z nas musi wstać, zrozumieć błąd.
-oho, -o, -o, -oho, -o, -o.
Jedno z nas musi upaść aż na dno.

Oho, -o, -o.
Jedno z nas musi wznieść się ponad to,
-oho, -o, -o, -oho, -o, -o.
Które z nas poda dłoń?
-oho, -o, -o, -oho, -o, -o.
Pozwól mi podać dłoń.

Jak mam teraz żyć, jak uwierzyć, że świt,
Kiedyś przywitam przy tobie?
Drugie dno,
-oho, -o, -o, -oho, -o, -o.
Jedno z nas musi spaść by podać dłoń,
-oho, -o, -o, -oho, -o, -o.
Jedno z nas musi wstać, zrozumieć błąd.
-oho, -o, -o, -oho, -o, -o.
Jedno z nas musi upaść aż na dno,
-oho, -o, -o, -oho, -o, -o.
Jedno z nas musi wznieść się ponad to.