Bonson - Martwy Król [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]

Wykonawca: Bonson
Album: Postanawia Umrzeć
Gatunek: Polski Rap

Tekst piosenki

[Zwrotka 1: Bonson]
Najpierw jesteś nikim i patrzysz, jak hajs robią większe typy
A hajs robią tak, że go nie przeliczysz
I bujasz się z tym gramem po ośce
Bo nawet nie wiesz, jakie to proste
Kumpel przegrał ci rapsy
Kilka lat minie, skuma, że tam ściemniały lapsy
Ale chuj, pierwsze wersy masz i teraz wystarczy
Wbić do studia, se nagrać i to sprzedać wydawcy
Typy z ławek cisną bekę, ale jebać to
Dzisiaj wolisz pisać, niż pić pod sklepem
Wieczorem i tak spotkasz ich pod sklepem
Typ podklepie: „Szybki deal?” - „No pewnie, dawaj”
I tak myślisz, że robisz hajs gruby
A ledwo styka ci na szlugi i dwa żubry
I coraz większe masz długi, ale ćpać lubisz
I pierdolisz to w sumie z natury

[Refren: Bonson & Roma]
Mówią: „hajs to nie wszystko, ale spoko mieć go”
Powiedz to typom, którzy non-stop rzeźbią
Chcesz wiedzieć więcej? Oddaj głos osiedlom
Tym, którzy są wciąż ze mną
Choć sny to już tylko sny, kiedy nie ma sił, by działać
Zapomnisz o nich, szczając w kibel, spuścisz w kanał, nara
Albo masz jaja i się starasz
Albo co rano w lustro mówisz „wypierdalaj”

[Zwrotka 2: Bonson]
Później jesteś nikim, wóda, seks, narkotyki
Na pierwszy koncert przyszło osób pięć, na co liczysz?
I myślisz „na chuj mnie to?”
Typy z ławek mają bekę, plujesz w twarz, uciekną
Pijesz, jarasz, wciągasz, piszesz coś tam
Ale raczej słaba forma
I niby robisz jakiś hajs na ośkach
Ty, hajs, jaki hajs? Ile masz na browca, co?
Głupie dupy chcą tu melanż z raperem
Ale żadnej nie zabierasz, nawet nie masz dla siebie
Szlugi bierzesz na sztuki, trochę ścierwa na kredens
Mówią „jesteś za głupi”, ale to jebać jak scenę
Chciałbyś zrobić hajs gruby
Nie pytać, ile to kosztuje, tylko brać z póły
Zamiast tego masz długi, bo ćpać lubisz
Kurwa, ile to już lat próby?

[Refren: Bonson & Roma]
Mówią: „hajs to nie wszystko, ale spoko mieć go”
Powiedz to typom, którzy non-stop rzeźbią
Chcesz wiedzieć więcej? Oddaj głos osiedlom
Tym, którzy są wciąż ze mną
Choć sny to już tylko sny, kiedy nie ma sił, by działać
Zapomnisz o nich, szczając w kibel, spuścisz w kanał, nara
Albo masz jaja i się starasz
Albo co rano w lustro mówisz „wypierdalaj”

[Zwrotka 3: Bonson]
No i jesteś kimś tam, nagle
Ale czy tym kimś chciałeś być naprawdę?
Tyle lat, tyle krwi na marne
Bo nie czujesz nic, tylko coś cię ściska w gardle
No i jesteś kimś tam, fajnie
Typy z ławek dzwonią, żeby wbić na najbę
Niby spoko, ale czujesz, jakbyś przybił dziś pakt z diabłem
A ten kwit już nie znaczy nic naprawdę

[Refren: Bonson & Roma]
Mówią: „hajs to nie wszystko, ale dobrze mieć go”
Powiedz to typom, którzy non-stop rzeźbią
Chcesz wiedzieć więcej? Oddaj głos osiedlom
Tym, którzy są wciąż ze mną
Choć sny to już tylko sny, kiedy nie ma sił, by działać
Zapomnisz o nich, szczając w kibel, spuścisz w kanał, nara
Albo masz jaja i się starasz
Albo co rano w lustro mówisz „wypierdalaj”

[Outro: Roma]
I co, znowu nie chcesz być sobą?
Z za pełną głową tkwisz, tylko gdzie są drzwi?
Gdzie są te drzwi?
I co, znowu nie chcesz być sobą?
Z zamkniętą głową śpisz, tylko gdzie są drzwi?
Gdzie są drzwi?

Interpretacja piosenki

Tekst stworzył(a)
Dziękujemy za wysłanie interpretacji
Nasi najlepsi redaktorzy przejrzą jej treść, gdy tylko będzie to możliwe.
Status swojej interpretacji możesz obserwować na stronie swojego profilu.
Dodaj interpretację
Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Wyślij Niestety coś poszło nie tak, spróbuj później. Treść interpretacji musi być wypełniona.

Bonson i Roma pokazują nam tutaj, że droga na szczyt i robienie kariery wcale nie muszą przynosić satysfakcji i spełnienia. „Martwy Król” to numer pisany przez człowieka, dla którego sukces okazał się nie mieć żadnego znaczenia, nie stanowiąc lekarstwa na problemy, z jakimi zmaga się w życiu.

 

Cała ciężka praca, jaką autor włożył w swoją pasję w jego oczach w końcu miała przynieść mu upragnione szczęście. Od samego początku musiał walczyć z rzeczywistością, wytężać wszystkie swoje siły by przeć do przodu, napędzany motywacją do tego, by wraz z popularnością i pozycją odmienić swoje życie.

 

Długa i bolesna podróż okazała się jednak porażką, mimo że poniekąd Bonson dostał to, co chciał. Wraz z rozpoznawalnością i pozycją, pieniędzmi i szacunkiem nic jednak w jego życiu się nie zmieniło. Dalej walczy z tymi samymi demonami, wciąż popełnia błędy, przez które stacza się, zmierza ku własnej zgubie. Sława dała mu tylko kolejne powody, by siebie nienawidzić, okazując się jałową nagrodą, nie wartą wszystkich poświęceń, jakich musiał się podjąć by ją zdobyć.


Lub dodaj całkowicie nową interpretację - dodaj interpretację
Wyślij Niestety coś poszło nie tak, spróbuj później. Treść poprawki musi być wypełniona. Dziękujemy za wysłanie poprawki.
Najpopularniejsze od Bonson
Pozory
2,3k
{{ like_int }}
Pozory
Bonson
Martwy Król
2k
{{ like_int }}
Martwy Król
Bonson
Postanawia Umrzeć
1,7k
{{ like_int }}
Postanawia Umrzeć
Bonson
Chcesz Mnie Poznać
1,6k
{{ like_int }}
Chcesz Mnie Poznać
Bonson
Rano
1,4k
{{ like_int }}
Rano
Bonson
Komentarze
Utwory na albumie Postanawia Umrzeć
1.
2,3k
2.
2k
5.
1,4k
6.
1,3k
7.
1,3k
10.
904
11.
817
Polecane przez Groove
Fortnight
1,9k
{{ like_int }}
Fortnight
Taylor Swift
Chyba że z Tobą
1,3k
{{ like_int }}
Chyba że z Tobą
MODELKI
HILL BOMB
648
{{ like_int }}
HILL BOMB
Guzior
​i like the way you kiss me
11,3k
{{ like_int }}
​i like the way you kiss me
Artemas
Nadziei Słowa
467
{{ like_int }}
Nadziei Słowa
KęKę (PL)
Popularne teksty
Siedem
51,9k
{{ like_int }}
Siedem
Team X
34+35
42,8k
{{ like_int }}
Love Not War (The Tampa Beat)
25,6k
{{ like_int }}
Love Not War (The Tampa Beat)
Jason Derulo
SEKSOHOLIK
163,9k
{{ like_int }}
SEKSOHOLIK
Żabson
Snowman
74,9k
{{ like_int }}
Snowman
Sia