Brodka
Brodka
Brodka
Piosenka ta jest opowieścią o butach do tańca. Bohaterka utworu dostaje je od swojego znajomego, który jest mistrzem parkietu.
W pierwszych wersach utworu kobieta prosi swego tanecznego guru o to, by pożyczył jej swoje buty. Największym marzeniem dziewczyny jest umiejętność doskonałego tańca, takiego, który przyćmiewałby blask dyskotekowych lamp. Wokalistka pyta, czy kolega nauczy ją tej sztuki. Jest przekononana, że magiczne trzewiki znajomego gwarantują dobry poziom poruszania się.
Z tekstu wynika, że bohaterka jakimś cudem otrzymuje wymarzone buty. Jak sama mówi: "nigdy nie przestanę tańczyć, znalazłam się w tarapatach, nie tak trudno było zacząć, ale nie wiem jak to zakończyć!". Kobiecie tańczy się wspaniale, jednak zaczyna martwić się, że nie będzie mogła przestać. Wodzi wzrokiem po dyskotekowej sali by odnaleźć przyjaciela, właściciela butów, jednak nigdzie nie może go znaleźć: "Straciłam Cię z oczu, byłeś tu piosenkę temu. Brokat na moich rękach już nie wydaje się tak kolorowy". Dziewczyna jest wyraźnie zmartwiona nieobecnością posiadacza magicznych butów.
Utwór kończą powtarzające się słowa o butach do tańca. Odbiorca ma wrażenie, że wpada wraz z wokalistką w taneczny trans.