Buka - Limit [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]

Wykonawca: Buka
Album: Pokój 003
Gatunek: Rap, Polski Rap

Tekst piosenki

[Zwrotka 1]
Tu nie ma granic, nieboskłon wybucha nad nami
Wchodzę w gąszcz z literami aby dotknąć walhalli
By odpocząć, jeszcze trochę czasu mamy zanim
Spłoną ideały, gramy, dany mi mikrofon
Czas na zmiany, to jak dynamit eksploduje w Tobie
Twarzą w twarz z problemami i pięściami na betonie
Zrobię to tymi rękami w obieg puszczam teorię
Sam na sam vs świat dzisiaj wyruszam na wojnę
I bierz to chłopaku, weź pierdol to fatum
A dramatu mam tu pełno i na pewno nie od baku baku
Weź serio ratuj swą histerią wytatuuj
Konstrukcję nieprzeciętną i solidną jak marmur
Na 50te piętro, pierdolony drapacz chmur
Gdzie wybucha tętno i zanika szum
Jedno tempo, zegar tyka, chyba nie chcemy spaść w dół
Statystyka dzisiaj rozpierdala sedno

[Refren] (x2)
Zrobię to tymi dłoniami z zaciśniętymi pięściami
Zanim czas nas pokona i spłoną ideały
Zrobię to tymi rękoma to ja muzyki narkoman
Dzisiaj eksploduje limit w naszych nieboskłonach

[Zwrotka 2]
W drodze na szczyt i zapytaj ile za mną płyt
I tak w zapisanych akapitach zachowałem życia rytm
Każdy dzień to muzyka daje tlen by oddychać
Bo bez tego nie ma nic i nie byłoby mnie dzisiaj
Jak mam żyć ? wiem i będę patrzał przed siebie
W górze gardła i one majk by sprawdzać marzenie
Jedna prawda i tego jestem pewien od dawna
Przeznaczenie to walka 300 stopni fahrenheitach
Falstart, nie ma odwrotu jak Alcatraz
Bądź gotów kiedy czas szanse masz tylko raz (sprawdź)
I ta detonacja w nas trwa to jak ćma do swiatła
Walka trwa jak matnia unieś twarz po upadkach
Dasz wiarę, ja tu od lat rozwalam miarę
Odpalam flarę z ognia obdarowanie od tak
Masz talent to go podawaj dalej co dnia
Bariery rozwalę dziś pęka monotonia!

[Refren] (x2)

[Zwrotka 3]
Jeszcze tylko jeden krok coraz bliżej meta gong
Coraz wyżej etap lot wybuchła planeta skok
Gdy podpalam lont letarg cztery mile i poczekaj
Chwilę skaczemy do nieba bilet z naszych rąk
A w sercach wiary tyle, że może rozwalić budynek
A w bani mamy siłę, której nie oskali centymetr
Niepokonani na fali która zaleje ulicę
I świat rozwali rymami, kiedy wygramy życie...
Dziś pęka limit!

Interpretacja piosenki

Dziękujemy za wysłanie interpretacji
Nasi najlepsi redaktorzy przejrzą jej treść, gdy tylko będzie to możliwe.
Status swojej interpretacji możesz obserwować na stronie swojego profilu.
Dodaj interpretację
Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Wyślij Niestety coś poszło nie tak, spróbuj później. Treść interpretacji musi być wypełniona.

Lub dodaj całkowicie nową interpretację - dodaj interpretację
Wyślij Niestety coś poszło nie tak, spróbuj później. Treść poprawki musi być wypełniona. Dziękujemy za wysłanie poprawki.
Najpopularniejsze od Buka
Orchidee
2,1k
{{ like_int }}
Orchidee
Buka
Wznieśmy toast
1,5k
{{ like_int }}
Wznieśmy toast
Buka
Wyjebane
1,2k
{{ like_int }}
Wyjebane
Buka
Oni mówią samotność
1,1k
{{ like_int }}
Oni mówią samotność
Buka
Proszę
964
{{ like_int }}
Proszę
Buka
Komentarze
Utwory na albumie Pokój 003
1.
1,2k
3.
37
827
4.
745
6.
687
7.
671
9.
567
12.
477
13.
469
14.
441
15.
439
Polecane przez Groove
Fortnight
3,3k
{{ like_int }}
Fortnight
Taylor Swift
Śrubka
603
{{ like_int }}
Śrubka
Sanah
Chyba że z Tobą
2,2k
{{ like_int }}
Chyba że z Tobą
MODELKI
​i like the way you kiss me
13,8k
{{ like_int }}
​i like the way you kiss me
Artemas
HILL BOMB
879
{{ like_int }}
HILL BOMB
Guzior
Popularne teksty
Siedem
52,1k
{{ like_int }}
Siedem
Team X
34+35
43k
{{ like_int }}
Love Not War (The Tampa Beat)
25,6k
{{ like_int }}
Love Not War (The Tampa Beat)
Jason Derulo
SEKSOHOLIK
165k
{{ like_int }}
SEKSOHOLIK
Żabson
Snowman
75k
{{ like_int }}
Snowman
Sia