Byku Solo - Byku Solo (feat. BICEK) - Urok [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]

Intro: [BICEK]

Widzę cień, widzę brzask w tafli wody
Widzę grzechy, czuję wstręt
Przez tę pustkę tylko spijam ból
Dla mnie wieczność, dla Ciebie pęd

[Byku Solo 1]
Chciałbym zapomnieć, zniszczyć na sumieniu blizny
Pamiętam wszystkie błędy i muszę żyć z tym
Głosy mówią którą drogę wybrać mam
Tyle ludzi w okół, a ja czuję że jestem sam
Stałem przed wyborem nie raz, stoję w miejscu teraz
Nie rozumiem nikogo, to moja Babel wieża
Nie ma jej, więc nie ma też i mnie
Widzę niewyraźny świat, pytam się gdzie jest sens
Poraniona psychika - Tyle razy się zawiodłem
Pamiętam też na moim sercu Twoje zbrodnie
Te same myśli Od początku dnia do końca
Nie pociesza butelka ani promienie słońca
Ciężar wspomnień, trzyma mnie głęboko na dnie
Latałem z nią wysoko jak Ikar, w końcu spadłem
Szukam siebie - Błądzę sam w sobie
Część mnie została gdzieś przy Tobie
Teraz to koniec jej ciernie wciąż są we mnie czuję każde z nich, to nie są żadne brednie
Podczas rejsu znowu jestem sam, może to i lepiej
Przede mną kolejny sztorm - kurwa piękne...

[Byku Solo 2]

Nie wiem co się dzieje ze mną, w sercu pada deszcz
Byliśmy jak dzień i noc, sama dobrze wiesz
Chciałem zawsze dobrze i mieć ją na zawsze
Czuć zawsze to co czuje kiedy na nią patrzę
Chciałbym żyć, być już w pełni sobą
Idę inną drogą, niestety nie z Tobą
Była moją własną gwiazdą - Świeciła tak jasno
To było piękne światło, ale gwiazdy gasną
Czuję pustkę, może czas wyleczy sumienie
Może nie dam sobie rady - nie wiem
Został sam popiół zgasnął dawno płomień
Obiecuję jedno - nigdy zapomnę

[BICEK]

Widzie Cie, widzę błysk w Twoich oczach
Gubię się, to nie Ty
Chodż tu bliżej i sama zobacz
Bo w mych słowach znowu słychać łzy
Dla mnie piękno, a dla Ciebie puste słowa
Ja uderzam w sedno wszystkich naszych spraw
Nie docenisz, nie zrozumiesz ile byłem wart
Skończ się pytać - jak tam u mnie
Pytaj głupca jak masz żyć
Tylko nie płacz kiedy umrę
Pytaj ślepca gdzie masz iść
Szykuj drzewo na swą trumnę
W twych wersalach tak naprawdę zgryz
Chodż tu do mnie - może póżniej
W naszych sercach urok prysł