Tytuł tego kawałka bardzo zgrabnie podsumowuje jego treść. „Get Lost, Find Yourself” to kawałek o poszukiwaniu sensu i celu w życiu, o wzlotach i upadkach, z których składa się nasza egzystencja. Bert korzystając z własnych doświadczeń chce nam tutaj uświadomić, że czasami najlepszym sposobem na to, by powstać ponad swoje ograniczenia jest bolesny upadek na samo dno.
Musimy najpierw się zgubić, by odnaleźć właściwą drogę, jakkolwiek banalnie by to zabrzmiało. Idąc przez życie krok po kroku dochodzi do nas, jak w rzeczywistości ciężko jest znaleźć tutaj jakiś porządek. Ideały upadają, nie ma prawd absolutnych i na każdy aspekt życia można patrzeć z tysięcy różnych perspektyw. Ciężko jest nie stracić w tym wszystkim orientacji, nie ulec naporowi przytłaczających informacji.
Całą tę niepewność można jednak przekuć w coś konstruktywnego. Wokalista wzywa nas do tego, byśmy zerwali ze wszystkim co nas krępuje, przestali myśleć o przeszłości i przyszłości i skupili się na chwili obecnej. Cały czas tworzymy to, kim jesteśmy, rozwijamy się i wybieramy z niezliczonych możliwości. Nie musimy nakładać na siebie żadnych więzów, przymuszać się do czegoś, czego sami nie chcemy. Mamy wolność i możemy podążać za własnymi marzeniami, nie dając się sprowadzać na ziemię.
