Fard
Fard
Fard
Fard
Piosenka jest przejmującym obrazem toksycznego i jednostronnego uczucia, w którym narrator opisuje swoją miłość do osoby, która go nie docenia i nie dostrzega jego poświęceń ani walki o ich związek. Wspomina, jak był dla niej wsparciem w najtrudniejszych chwilach, oferując jej wizję wspólnej, pięknej przyszłości ("kawałek nieba"), jednak spotykał się jedynie z jej egocentryzmem ("kochasz tylko siebie") i emocjonalnym chłodem, wielokrotnie porównywanym do zimna śniegu ("kalt wie Schnee"). Mimo jej manipulacji, wybuchów złości, słownej, a nawet fizycznej przemocy ("bijesz mnie i lżysz"), on wciąż wracał, stając się przy niej bezbronny i miękki "jak bawełna", a wszystko, co dla niej robił, było przez nią deptane.
Pomimo doznawanych krzywd i upokorzeń, narrator jest obsesyjnie przywiązany do partnerki, gotów znosić jej agresję ("kochaj mnie, nienawidź, bij i lżyj") i desperacko pragnie jej bliskości, nawet jeśli jest to tylko udawana miłość ("tylko proszę nie przestawaj udawać, że mnie kochasz"). Wyraża sprzeczne uczucia: z jednej strony deklaruje wieczną miłość, na którą ona, jego zdaniem, nie zasługuje, z drugiej zaś pragnienie zobaczenia jej "upadku" – być może by sama poczuła ból lub by on mógł się wreszcie uwolnić. Nienawidzi siebie za to, że musi ją kochać i że musiał okłamywać samego siebie, by jej dogodzić, co podkreśla destrukcyjny charakter tej relacji z osobą piękną, lecz pozbawioną uczuć i niezdolną do skruchy.