Fenomen - Prawda [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]

Wykonawca: Fenomen
Album: Efekt
Data wydania: 2001-06-01
Gatunek: Rap, Polski Rap
Producent: Mazsa

Tekst piosenki

[Zwrotka 1: Ziaja]
Niezależnie od sytuacji zawsze broń swoich racji
To dla twojej informacji, reszta jest owiana tajemnicą
Jedni będą krytykować, inni się zachwycą
Jedni będą cię szanować, drudzy znienawidzą
Ale mam swoich ludzi, oni tak samo świat widzą (proste)
Chłopaki z Czumy dla was słowa życzliwe
Razem uczymy się tego co prawdziwe i fałszywe
Próbujemy osiągnąć to co się wydaje niemożliwe
Może ty mi powiesz jak przetrwać w tym państwie
Gdzie codzienność oparta jest na przekrętach i kłamstwie?
Że w życiowym spektaklu pieniądz gra główną role
Kto szasta flotą, ma władze i kontrole
Spróbuj zrozumieć, zaznaczam specjalnie
Łatwiej dym rozpętać niż go skończyć triumfalnie
Pomyśl racjonalnie, bo nie ma co udawać
Jakoś w tym życiu trzeba sobie radę dawać
Kolejne kroki stawiać rozsądnie i rozważnie
Nie myśl przesądnie, tylko traktuj to poważnie
Wierz zawsze w siebie i zachowaj ideały
Pamiętaj o szczerych słowach, które zawsze bolały
To droga do celu, a nie droga do chwały
Na zawsze taki sam, czerwony i biały
Dlatego zastanów się dobrze zanik kogoś tu wykpisz
Bo jestem ciągle z chłopakami, dlatego vae victis

[Refren x2]
Prawda boli, ale trzeba ją powiedzieć
Z chłopaczynami na miejscu już nie mogę wysiedzieć
Wiedzieć rzeczy oczywiste wcale nie jest łatwo
Wyjdź na ulice i sprawdź to

[Zwrotka 2: Ekonom]
Sprzedawcy bestsellerowych opowieści tanich
Głupoty gadają, ludzie łykają nie patrz na nich
Bo życiowej prawdy przekaz niesie ten, który ją zna
Przecież takich niema, to wszystko lipa i ściema
Wtedy zaczyna się schemat
Zdajesz sobie sprawę, że to ty przegrałeś
Wtedy siadasz na ławę i tak na dobrą sprawę
Wiesz, że tylko sobie możesz ufać
Lecz to jest nie prawda, kolejna skucha
W niebezpiecznych ruchach ufać trzeba nie do końca nigdy
Nie wygra ten, kto jest nie ufny lub naiwny
W życiu trzeba być sprytnym, żeby sobie jakoś radzić
I jak Wielki Szu, o tyle grać, by nie przesadzić
Ciągłe przekręty, kłamstwa i brednie
Nie rażą cię, to są sytuacje powszednie
Życie biegnie z pokerową twarzą zawsze
Kto mądrzejszy ten za sobą ślady zatrze
To się dzieje tutaj, w szarych blokach, nie w teatrze
Zawsze tak na to patrze, widzę wszystko co się dzieje
Żeby było lepiej chce i co z tego mieć nadzieje
Tylko mogę, żeby w życiu odpowiednią wybrać drogę
Ktoś pomoże? Cisza, przeraża mnie
Szanuje tych, co jak trzeba zawsze za mną wstawią się
Być charakternym, to się wie, to się wie

[Refren x2]

[Zwrotka 3: Zółf]
O wilku mowa, a on na ciebie się czai
Nie wierzysz, spytaj Ziaji, on życie zna
Tak jak ja, Yelonki i Szopena załoga
To nie pierwsza noga podłożona pod mój krok
Dla ciebie to szok, a dla mnie prawda
Problemy związane jak kokarda
Uderzają we mnie wszystkie naraz jak petarda
Potrzebna mocna garda i uniki konkret
Wtedy jest możliwość, że do celu dotrę
Bo niby każdy mówi prawdę, ale patrząc im w oczy
Nie rozpoznasz fałszywki, to on cię zaskoczy
Nagle granice przekroczy i masz chuj do powiedzenia
A życie się toczy, więc uważaj kogo na rozmowę zabierasz
Patrz dokładnie w kim przyjaciół wybierasz
Spójrz na kim się opierasz, z kim trzymasz
Czy pomoże ci, kiedy zadyma?
Czy w remach tylko możesz mieć do niego zaufanie?
I nie upadnie, bo kto upadnie ten nie wstanie
Sam na pewno nie, są potrzebni ludzie zaufani
To jest ważniejsze od ciuchów Karla Kani
Ci co nie ufają nikomu są przegrani
Ci co ufają jak naiwniacy - przekręcani
Oczywista sprawa, to uliczne prawa
W mieście Warszawa nie jeden chuj strzela z ucha
Ale nad takimi krąży uliczna kostucha
Kto słucha ten wyciągnąć wnioski potrafi
Nie ma zaufania tak jak w mafii
Każdy każdemu na ręce się patrzy
Jeszcze jest taka ekipa (kto?) co rozleci się raz dwa trzy
Nie ma co gadać komuś trzeba ufać
Bo inaczej w stolicy miejsca nie ma co szukać
Dla siebie w stolicy przecież nie jest jak w niebie
Co dzień nowe problemy przy codziennym chlebie
A kto się złamał, wydał wyrok na siebie
Wydał wyrok na siebie, wydał wyrok na siebie

[Refren x2]

Interpretacja piosenki

Dziękujemy za wysłanie interpretacji
Nasi najlepsi redaktorzy przejrzą jej treść, gdy tylko będzie to możliwe.
Status swojej interpretacji możesz obserwować na stronie swojego profilu.
Dodaj interpretację
Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Wyślij Niestety coś poszło nie tak, spróbuj później. Treść interpretacji musi być wypełniona.

Lub dodaj całkowicie nową interpretację - dodaj interpretację
Wyślij Niestety coś poszło nie tak, spróbuj później. Treść poprawki musi być wypełniona. Dziękujemy za wysłanie poprawki.
Najpopularniejsze od Fenomen
Szansa
2,2k
{{ like_int }}
Szansa
Fenomen
Ludzie przeciwko ludziom
2k
{{ like_int }}
Ludzie przeciwko ludziom
Fenomen
Teksty
1,4k
{{ like_int }}
Teksty
Fenomen
Marzenia
1,2k
{{ like_int }}
Marzenia
Fenomen
Sensacja
1,2k
{{ like_int }}
Sensacja
Fenomen
Komentarze
Utwory na albumie Efekt
1.
2,2k
2.
1,4k
3.
1,2k
4.
1,2k
5.
958
6.
746
7.
713
8.
683
9.
676
10.
621
11.
616
12.
574
13.
544
14.
513
15.
507
16.
504
17.
461
18.
424
19.
413
Polecane przez Groove
Fortnight
2,2k
{{ like_int }}
Fortnight
Taylor Swift
Chyba że z Tobą
1,4k
{{ like_int }}
Chyba że z Tobą
MODELKI
HILL BOMB
664
{{ like_int }}
HILL BOMB
Guzior
​i like the way you kiss me
11,6k
{{ like_int }}
​i like the way you kiss me
Artemas
Nadziei Słowa
471
{{ like_int }}
Nadziei Słowa
KęKę (PL)
Popularne teksty
Siedem
52k
{{ like_int }}
Siedem
Team X
34+35
42,8k
{{ like_int }}
Love Not War (The Tampa Beat)
25,6k
{{ like_int }}
Love Not War (The Tampa Beat)
Jason Derulo
SEKSOHOLIK
164,1k
{{ like_int }}
SEKSOHOLIK
Żabson
Snowman
74,9k
{{ like_int }}
Snowman
Sia