Fisz Emade
Fisz Emade
Fisz Emade
Fisz Emade
Fisz Emade
Utwór, w którego tekście Fisz opisuje spotkanie z kolegami z lat młodości, podczas którego wszyscy siedzą przy stoliku w podrzędnej knajpie i, po prostu, rozmawiają o życiu. Wszyscy żonaci, wiodący raczej nudne i uporządkowane życie. Nie przeżywają szczególnym wzlotów ani spektakularnych upadków, ich życie upływa po linii prostej. Wspominają szkolne lata i to, jak wyglądał wtedy świat.
Niestety nie wszyscy ludzie wokół akceptują takie męskie spotkania. Również tam, gdzie spotkali się koledzy znajduje się ktoś, kto ma z tym wyraźnie jakiś problem. Fisz mówi o osiłkach, którzy zamiast mózgu hodują wielki mięsień i dla których myślenie to wielkie wyzwanie. Wiedzeni kompleksami i skrywanymi pragnieniami atakują szkolnych przyjaciół, których podejrzewają o romans.
Fisz wyśmiewa tutaj małomiasteczkowych agresorów, którzy nie widzą świata poza czubkiem własnego nosa. Chcą żeby wszyscy żyli tak, jak oni sobie tego życzą. Mają wąskie horyzonty, niski poziom inteligencji i żadna rozmowa nie jest w stanie zmienić ich poglądów na świat. Kontrastuje ich z grupą kolegów, którzy - wyluzowani śmiesznymi papieroskami - patrzą na świat ze spokojem i tolerancją.