Piosenka, wedle słów artystki, jest opowieścią o kimś, kto wkroczył do jej życia i pomógł jej przebrnąć przez trudne chwile. Sama nie potrafiła pokonać pewnych przeciwności, zmierzyć się z problemami. Wtedy właśnie pojawił się człowiek, który jej towarzyszył, prowadził za rękę i pomógł wyprostować życiowe ścieżki - pojawił się sam, bez próśb i płaczu, w idealnym czasie.
W tekście piosenki Gabrielle mówi o tym człowieku jako marzeniu sennym, niezwykłej istocie, która jest tak idealna, że wydaje się nieprawdziwa. Mówi, że zawsze śniła o kimś takim, że wymarzyła sobie tego partera. Słowa utworu stanowią opis mężczyzny jako kogoś, kto pojawił się w życiu Aplin z jakiejś innej planety, innego, lepszego świata.
Artystka podkreśla jak niezwykłe jest to spotkanie i jak wiele dla niej znaczy. Człowiek ten pomógł jej pokonać życiowe przeciwności, był wsparciem i radością. Wszystkie jego cechy i zachowania sprawiły, że dziewczyna widzi w nim ideał, chodzącą perfekcję. I o tym opowiada w swojej piosence.
