[Zwrotka 1]
Je*ać święta, wyrwałaś mi serce
W te święta, rozerwałaś je na strzępy
Moja lista życzeń? Nie wiem od czego zacząć
Nie ma nic pod moim świątecznym drzewkiem
Jestem jak Grinch, nienawidzę tego
Jestem sam w domu, zbyt przygaszony
Nie chcę wychodzić z tej piwnicy
Ku*wa, dziś jest tak zimno
[Pre-Chorus]
I wszystko czego pragnę to wakacje
To, by nigdy nie widzieć twojej twarzy
[Refren]
Święta bez ciebie są do bani, a ty o mnie nie myślisz
W porządku, obiecuję, nic ci nie kupiłem
Ciche noce, nienawidzę ich, mam nadzieję, że nie wrócisz do domu
Zamiast cię widzieć, wolałbym umrzeć w śniegu
[Zwrotka 2]
Nie myśl, że rozumiesz, w tym roku nie mam planów
Żadnej jemioły ani dziewczyny, tylko ja i moja prawa ręka
W nocy widzę światła, kiedy próbuję zasnąć
Teraz utknąłem, na haju, paląc świąteczne drzewko
W tę zimną, przygnębiającą pogodę
Wymiotuję na mój brzydki sweter
[Pre-Chorus]
I wszystko czego pragnę to wakacje
To, by nigdy nie widzieć twojej twarzy
[Refren]
Święta bez ciebie są do bani, a ty o mnie nie myślisz
W porządku, obiecuję, nic ci nie kupiłem
Ciche noce, nienawidzę ich, mam nadzieję, że nie wrócisz do domu
Zamiast cię widzieć, wolałbym umrzeć w śniegu
[Instrumentalny Break]
[Refren]
Święta bez ciebie są do bani, a ty o mnie nie myślisz
W porządku, obiecuję, nic ci nie kupiłem
Ciche noce, nienawidzę ich, mam nadzieję, że nie wrócisz do domu
Zamiast cię widzieć, wolałbym umrzeć w śniegu
[Outro]
Wolałbym umrzeć w śniegu
