Kaczor BRS - Stara szkoła [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]

[Intro: Kaczor]
Beng, beng, beng, beng, beng, beng
Pokurwione głowy, Popalone Styki
Yo, yo, yo, yo, yo, yo
2020, Wróg Publiczny, Stara Szkoła
Ajajajaj, brrr
Właśnie tak, właśnie nie kurwa wasza mać

[Zwrotka 1: Kaczor]
Nowa szkoła chowa do plecaka swoje kredki
Rapu wtedy gdy słuchaliśmy to wypadały zęby
Proszę, uwierz mi między trzepakiem a pod bramą są tu pięści
Podtopiony lot to więc mikrofon [?]
Mówi ci fachowiec, wzburzę ci krwiobieg
Mam przecież po drodze, nas nie kują kolce
My przejście za drobne, oldschool'owy człowiek, elo
Nie ma tego złego by na dobre nam nie wyszło nigdy
Rejon, czasy takie nas zastały, chłopcy noszą tu leginsy
Że to nie obchodzi luja, nosi każdy ziomal tutaj blizny
Fetor, wszyscy zjednoczeni bracie przeciwko policji
Nie ma telefonu nikt, słyszę stukot maszyny
Dzielnicowy burzy szyk i stoi tu zajebany
Ja go chcę tu walić w pysk i zarzucam wędkę
Podwórkowa szkoła, stara kurwa a się wezmę

[Refren: Kaczor] x2
Stara szkoła, AA-alkoholicy ziomeczku
Na zeznaniach papa, alarm włączył się tu w przejściu
Rozkmina jest taka, dzielimy to na wejściu
Very happy kurwa nice, stara szkoła a tam sześciu

[Zwrotka 2: Kaczor]
Kiedy pod trzepakiem staliśmy to wypadały zęby
Kiedy pod trzepakiem staliśmy to krążyły karetki
Między wierszami a pod bramą jest jatka
Kolacja u babci, rozkminka na sankach
Izba dzieciaka i pomidorówka
Na ustach siniaki, osmolona lufka
Zegarek daj buszka, tak kręci się w kółko
Wszyscy na patencie ty kurwo
Gazety, dziesiony, miliony
Kolegium i rozbite mordy
Sorry nie chcemy tej Polki
Palimy tu najlepszy towar, popalone korki
Na jesień zrywane są plony
W terenie się palą gibony
Wolisz posłuchać i nauczyć w końcu
Sreberka, woreczki wśród strunowych worków
Stara szkoła ziomek, Pegasusy, Polska oleee
Co tam u ciebie? Zajebałeś gola i na beret leci volley
Kurwa ziom [?] pod tarasem ziomek polej
Jestem u siebie, stara szkoła rapu co wykręca no to moje
Przecież dobrze wiecie

[Refren: Kaczor] x2
Stara szkoła, AA-alkoholicy ziomeczku
Na zeznaniach papa, alarm włączył się tu w przejściu
Rozkmina jest taka, dzielimy to na wejściu
Very happy kurwa nice, stara szkoła a tam sześciu

[Zwrotka 3: Popek]
Wychodzę na scenę, za pięć minut będę zdychał
Po chuj tego grama wziąłem, zrobiłem to znów
Jestem grubo najebany i ledwo oddycham
Gasną wszystkie światła, przestaje bić mi puls
Będę rzygał, będę rzygał
Przez całą noc tak bawi się król
I w tym pływał tak jak ryba aż to wszystko strzeli chuj
Jest już piąta rano
Ja mam Las Vegas Parano
W hotelu w jakiejś wiosce lądujemy znów
Wyrywam telewizor razem z białą ścianą
Rzucam go przez okno czuję się jak młody bóg
Będę rzygał, będę rzygał, będę rzygał ziomek znów
Już odpływam, już odpływam, wypierdalam głową w stół