Giant in my heart, jak wyjaśniła Kiesza w wywiadzie dla Reddit AMA, jest podjęciem przez nią próby rozprawienia się z własnymi doświadczeniami dotyczącymi rozpadu związku. Wokalistka przyznała, że zdarzyło jej się rozstać z ukochaną osobą w momencie, w którym nie była jeszcze na to gotowa. Ze względu na uczucia, które wciąż tliły się w artystce, trudno jej było zaakceptować fakt, że miłość między nią a partnerem dobiegła końca. Kobieta uważa jednak, że jeżeli ostatecznie uda jej się pogodzić ze śmiercią ich relacji, to wzrośnie jej poczucie własnej wartości i stanie się silniejsza – stąd pomysł na utwór.
Piosenka opowiada o dziewczynie, która oszukuje samą siebie. Stara się zmusić do zapomnienia o byłym ukochanym, próbuje udawać, że nic już do niego nie czuje. Niestety, tęsknota cały czas w niej narasta. Kobieta wspomina chwile wspólnie spędzone z mężczyzną i chciałaby móc przeżyć je jeszcze raz. Jej serce wciąż jest pełne miłości do byłego partnera i Kiesza nic nie może na to poradzić. Wciąż się okłamuje, wmawia sobie, że wszystko jest w porządku, ale jedyne o czym potrafi myśleć to ból, który odczuwa po zakończonym już związku.
