Tekst piosenki jest bezkompromisowym manifestem pewności siebie, imprezowego stylu życia i hedonizmu, który miesza humor z charakterystycznym dla autora dystansem do rzeczywistości. Całość utrzymana jest w bragga-rapowym tonie, gdzie artysta przedstawia się jako postać dominująca w swoim świecie, nieprzejmująca się opinią innych.
Refren podkreśla luz i beztroskę – „w czarnych okularach, nie widzę przeszkód” symbolizuje brak ograniczeń i swobodę w działaniu. Padają kontrowersyjne wersy sugerujące, że wiele osób chciałoby być na jego miejscu, zarówno pod względem finansowym, jak i stylu życia.
Pojawia się również ironiczne odniesienie do krytyków, którzy zarzucają mu brak sensu w tekstach, co artysta obrócił w swój znak rozpoznawczy. Końcowe wersy zapowiadają powrót „Kizownika” jako lidera imprezowego stylu życia – „zamykać burdel, wrócił kierownik” sugeruje, że nikt poza nim nie nadaje tonu sytuacji.