KPSN - Chyba tam byłem [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]

Wykonawca: KPSN
Album: Jeszcze nie teraz?
Data wydania: 2017-01-22
Gatunek: Polski Rap
Tekst: Bonson

Tekst piosenki

[Zwrotka 1: KPSN]
Spakowałem manaty, by nie zawiódł autopilot
Mój ziomek szedł pijany, ten na górze go zawinął
Chwila i cię nie ma, łzę uronisz, nie pomoże
Lejesz wódę na beton, jakiś żul ma już żałobę
Małe miasto ziomek, z otoczeniem nie po drodze
Czasami w myślach miałem, jak w tym filmie, zrobić rozjeb
Polałaby się krew, rozliczony z każdym wrogiem
Strzeliłbym sobie w łeb, potem porozmawiał z Bogiem
"Jakoś trzeba żyć" sobie, kurwa, myślę
Ktoś sypie ci kreskę, jakoś potem w życiu wyjdzie
Zerowałem dwusety, wyzeruję nieraz jeszcze
Ważne, że uśmiech na twarzy i typie, z lepszym podejściem
Nie chcę, to nie chcę, chcę to memory five
Zdzwaniam ziomów, elo z domów i lecimy gdzieś w bal
Ta, nieraz tam wrócę, na pewno nie na zawsze
A na siebie z dawnych lat nawet, kurwa, nie chcę patrzeć

[Refren x2]
Chyba tam byłem, znowu ktoś mnie widział
Jak chodzę, szczam i rzygam, nawet nie widzę chodnika
Chyba tam byłem znów schlany, bo był payday
Myślami ciągle jestem, tego z genów nie oderwiesz

[Zwrotka 2: Bonson]
Odpierdalało ziomom po wódzie
Szukali leszcza dla fantów tu, wcześniej dzwoniąc po grudę
I wiesz, jak pokazałeś raz, że jesteś spoko, bo umiesz
Baranom w pysk dać, wychlać, no to rozumiesz, się przysiądź
Imponowały nam zbyt proste rzeczy
Ktoś komuś złamał nos, a inny przyniósł torbę fety
Dziary w piwnicach, złote zęby, chętnych proszę, tędy
I słuchaliśmy opowieści chcąc tak trochę też być
Wiesz, klnąc bez przerwy, jaraliśmy na tony
Braliśmy siksy za garaże, ale nigdy za żony
Jak siksy wbiły na głowy, to się biły bachory
By ostatecznie olać, się wymieniać nimi jak ziomy
Wiesz, narkotyki niszczą ludzi ale jest co wspomnieć
Fajnie jak to przeszłość, hombre
Kilku poległo, gdzie zbiliśmy pierwszą piątkę
Kiedy nie chcieliśmy nic, tylko mieć cokolwiek

[Refren x2]
Chyba tam byłem, znowu ktoś mnie widział
Jak chodzę, szczam i rzygam, nawet nie widzę chodnika
Chyba tam byłem znów schlany, bo był payday
Myślami ciągle jestem, tego z genów nie oderwiesz

[]

Interpretacja piosenki

Dziękujemy za wysłanie interpretacji
Nasi najlepsi redaktorzy przejrzą jej treść, gdy tylko będzie to możliwe.
Status swojej interpretacji możesz obserwować na stronie swojego profilu.
Dodaj interpretację
Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Wyślij Niestety coś poszło nie tak, spróbuj później. Treść interpretacji musi być wypełniona.

Lub dodaj całkowicie nową interpretację - dodaj interpretację
Wyślij Niestety coś poszło nie tak, spróbuj później. Treść poprawki musi być wypełniona. Dziękujemy za wysłanie poprawki.
Najpopularniejsze od KPSN
To se ne vrati
1,3k
{{ like_int }}
To se ne vrati
KPSN
Dawne czasy
903
{{ like_int }}
Dawne czasy
KPSN
Epifanium
837
{{ like_int }}
Epifanium
KPSN
Niespełnione sny
836
{{ like_int }}
Niespełnione sny
KPSN
Zajawa
807
{{ like_int }}
Zajawa
KPSN
Komentarze
Utwory na albumie Jeszcze nie teraz?
2.
435
Polecane przez Groove
Fortnight
2k
{{ like_int }}
Fortnight
Taylor Swift
Chyba że z Tobą
1,3k
{{ like_int }}
Chyba że z Tobą
MODELKI
HILL BOMB
654
{{ like_int }}
HILL BOMB
Guzior
​i like the way you kiss me
11,3k
{{ like_int }}
​i like the way you kiss me
Artemas
Nadziei Słowa
468
{{ like_int }}
Nadziei Słowa
KęKę (PL)
Popularne teksty
Siedem
52k
{{ like_int }}
Siedem
Team X
34+35
42,8k
{{ like_int }}
Love Not War (The Tampa Beat)
25,6k
{{ like_int }}
Love Not War (The Tampa Beat)
Jason Derulo
SEKSOHOLIK
163,9k
{{ like_int }}
SEKSOHOLIK
Żabson
Snowman
74,9k
{{ like_int }}
Snowman
Sia