Nie wiem nic
Nie wiem nic
Nie wiem nic
Nie wiem kim jestem
Nie wiem nic
Nie wiem nic
Nie wiem nic
Nie wiem kim jestem
Dlaczego musimy żyć z taką nienawiścią co dnia? O taak
Po co te walki i kolejne upadki, czy ja postradałem zmysły?
Nie wiem, taaa
Nie wiem nic
Nie wiem nic
Nie wiem nic
Nie wiem kim chcę być
Nie wiem nic
Nie wiem nic
Nie wiem nic
Nie wiem kim jestem
Dlaczego musimy żyć z taką nienawiścią co dnia? O taak
Po co te walki i kolejne upadki, czy ja postradałem zmysły?
Nie wiem, taaa
Gdy nauczyciel wali mnie linijką po rękach
Śmieję się
Przyrzekam sobie i ukrywam ulgę w krwawych śladach
Kocham to
Nie wiem nic
Nie wiem nic
Nie wiem nic
Nie wiem kim jestem
Nie wiem nic
Nie wiem nic
Nie wiem nic
Nie wiem kim chcę być
Dlaczego musimy żyć z taką nienawiścią co dnia? O taak
Po co te walki i kolejne upadki, czy ja postradałem zmysły?
Nie wiem, taaa
Gdy nauczyciel wali mnie linijką po rękach
Śmieję się
Przyrzekam sobie i ukrywam ulgę w krwawych śladach
Dziękujemy za wysłanie interpretacji
Nasi najlepsi redaktorzy przejrzą jej treść, gdy tylko będzie to możliwe.
Status swojej interpretacji możesz obserwować na stronie swojego profilu.
Dodaj interpretację
Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i
znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu
przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!
"I don't know anything" jest piosenką opowiadającą o żalu i nienawiści do samego siebie z powodu braku możliwości określenia kim tak naprawdę jest autor piosenki oraz po co żyje na tym świecie.
Zjazd nigdy nie jest łatwy - głównie przy heroinie. Problemy z halucynacjami, kiepskim samopoczuciem, problemami psychicznymi oraz co najważniejsze - brakiem kontroli nad emocjami powoduje, że gubimy własne ja mimo tego, że doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, kim jesteśmy.
Utwór ten niejako nawiązuje do tego stanu, zadając nam niejednokrotnie pytania o to, czy musi tak być, że żyjemy w ciągłej nienawiści do innych ludzi, kim chcemy być w przyszłości oraz po co walczymy, skoro zawsze przegrywamy. Świat nie jest pięknym miejscem, choć każdy z nas czuje, że czasami warto jednak żyć.
Piosenka Mad Season idealnie obrazuje zagubienie się w owczym pędzie społeczeństwa do rzeźni, gdzie nie możemy pogodzić się z utartymi normami i standardami, dlatego szukamy własnej drogi - problem w tym, że gdy już ją odnajdziemy, tak często ją gubimy. Pozostaje więc nie poddawać się i wciąż próbować walczyć i pogodzić się z tym, że życie nie zawsze bywa łatwe.
