[Zwrotka 1]
Na minutę kradnę światu kilka oddechów
A potem będę niczym na zawsze
I wszystkie moje wspomnienia
I wszystkie rzeczy, które widziałam, znikną
Z moimi oczami, moim ciałem, ze mną
[Refren]
Ale ja i mój mąż
Radzimy sobie lepiej
Zawsze byliśmy tylko on i ja
Razem
Więc stawiam na to wszystko, co mam
Zmarszczone czoło
A przynajmniej w tym życiu
Trzymamy się razem
Ja i mój mąż
Trzymamy się razem
[Zwrotka 2]
A ja jestem idiotką z pomalowaną twarzą
W rogu, zajmując miejsce
Ale kiedy on wchodzi, jestem kochana, jestem kochana
[Refren]
Ale ja i mój mąż
Radzimy sobie lepiej
Zawsze byliśmy tylko on i ja
Razem
Więc stawiam na to wszystko, co mam
Zmarszczone czoło
A przynajmniej w tym życiu
Trzymamy się razem
Ja i mój mąż
Trzymamy się razem
Ja i mój mąż
Robimy lepiej
Dziękujemy za wysłanie interpretacji
Nasi najlepsi redaktorzy przejrzą jej treść, gdy tylko będzie to możliwe.
Status swojej interpretacji możesz obserwować na stronie swojego profilu.
Dodaj interpretację
Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i
znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu
przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!
"Me and My Husband" to siódmy utwór pochodzący z piątego albumu studyjnego Mitski, zatytułowanego "Be The Cowboy" wydanego w sierpniu 2018 roku. Podobnie jak wcześniejsze utwory z wydawnictwa, takie jak na przykład "Nobody", porusza temat samotności, którą Mitski odczuwała podczas pisania albumu, chociaż tym razem przyjmuje postać gospodyni z przedmieścia.
Jak wyjaśniła w rozmowie z GQ: "Jeśli jesteś mamą z przedmieścia, otoczoną rodziną i prowadzącą przyjemne życie, nadal czujesz się samotna. W trasie cały czas otaczają mnie ludzie, ale czuję się samotna." Pomimo optymistycznego tonu piosenki, teksty przedstawiają gospodynię domową uparcie trzymającą się swojego męża, mimo że może nie być z nim szczęśliwa. Mitski twierdzi, że piosenka nie jest osobista i nie ma odzwierciedlać jej poglądów na temat małżeństwa ani ustatkowania się.
Jak powiedziała w rozmowie dla The Outline: "Staram się zachować poczucie humoru w tych wszystkich sprawach. Nie jestem mężatką, nie mam męża, ale właśnie myślałam o byciu kobietą z mężczyzną w długotrwałym związku. Użyłam stereotypu podmiejskiej, staromodnej gospodyni domowej, aby zaakcentować mój punkt widzenia."
W rozmowie z 405 Mitski mówiła: "(…) Myślę, że wiele małżeństw jest takich, ponieważ tak właśnie jest; nie chodzi już o bycie zakochanym. Naprawdę trudno jest pozostać zakochanym i zachować iskrę. Kiedy bierzesz ślub i jesteś z kimś przez wiele lat, nie chodzi już o zauroczenie ani o trzepotanie serca. Ale piosenka jest po prostu o tym, że 'wiesz co, to może już nie być miłość i mogę być nieszczęśliwy, i pewnego dnia umrę, a to będzie po prostu moje życie.' Ale potem odwracają się i mówią 'to jest decyzja, którą podjąłem, a ty jesteś osobą, którą wybrałem, więc po prostu będę się ciebie trzymał. Mamy swoje problemy, ale takie jest nasze życie i zamierzamy je przeżyć.' I o to właśnie chodzi."
