Pop-punk powraca, do pewnego stopnia, w akustycznym „When We're Dead”, który charakteryzuje się potężnym lirycznym przekazem w refrenie i liryczną szczerością, która przywołuje zwątpienie wokalisty w siebie.
„Brakuje mi czasów, kiedy wydanie albumu było wielkim wydarzeniem" - wyjaśnia MOD SUN. Myśląc o tym, jak wydać „God Save The Teen” chciałem przywrócić to doświadczenie słuchaczowi. W dzisiejszych czasach dostajemy tak wiele singli przed wydaniem albumu, że to trochę go rujnuje - wydaje się, że to tylko garść piosenek, które tworzą jakąś całość, ale nie współgrają ze sobą.
Wszystkie 12 utworów jest wcześniej niewydanych, więc kiedy naciskasz play na pierwszy utwór, zostajesz przeniesiony do świata i poznajesz całą historię. To jest ryzyko i dokładnie to samo zrobiłem z tymi wszystkimi piosenkami. Jestem bardziej dumny z tej płyty niż z czegokolwiek, co kiedykolwiek zrobiłem”.