Ten tekst opowiada o mężczyźnie, który w klubowej, imprezowej atmosferze zachwyca się atrakcyjnymi kobietami. Narrator opisuje ich wygląd w bardzo bezpośredni, seksualizowany sposób, podkreślając talię, ciało, skórę — i swoją obsesję na ich punkcie. Cały utwór opiera się na dynamicznej energii imprezy, pełnej luzu, pożądania i żartobliwego podejścia do flirtu. Refrenowe „heard that they out there now” sugeruje, że gdzieś w tłumie są „dziesiątki” — idealnie atrakcyjne kobiety, których wszyscy szukają.
Drugi akapit pokazuje bohatera jako kogoś, kto działa pod wpływem impulsu, pewności siebie i hedonizmu. Mówi o swoim „głodzie” i potrzebie „słodyczy”, podkreślając, że skoro życie bywa ostre i gorzkie („made of piss and vinegar”), to on szuka czegoś przyjemnego, pięknego i lekkiego. Całość utrzymana jest w humorystycznym, lekko przesadzonym tonie — narrator wie, że jego zachowanie jest trochę grzeszne, trochę niepoprawne, ale właśnie o to chodzi w klimacie imprezy.