Qbik - Lecimy Grubo [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]

[Zwrotka 1]
W tygodniu znowu szkoła, powoli masz już dość
Kartkówki i sprawdziany, chciałbyś spierdolić już stąd
Ogarniasz z nudów Insta, może ktoś dodał coś
Ogarniasz sobie Snapa, nauka idzie w kosz
Matma ndst, ale bawimy się
Jakoś się to zda, ważne by było dwa
Czekasz znowu na ten dzień
Czekasz znowu na ten dzień
Czekasz znowu na ten dzień
Piątek!

[Refren]
Dzisiaj lecimy grubo, bawię się tak jak chcę
A jak masz jakiś problem, no to odpierdol się
Bo to jest moje życie, przeżyję je, jak chcę
Nie będę wiecznie młody, przez to chcę bawić się
Kiedy ktoś ma uro, to lecimy grubo!
Ktoś częstuje wódą, to lecimy grubo!
Dziewczyny to lubią, gdy lecimy grubo!
Lamusy się nudzą, a my lecimy grubo!

[Bridge]
Piątek, sobota, lecimy grubo
(Piątek, sobota, tak jest)
Piątek, sobota, lecimy grubo
Piątek - jest git, sobota - jest git
Niedziela - kacyk

[Zwrotka 2]
W tygodniu siedzisz w pracy, powoli masz już dość
Wypłata nie jest cacy, chciałbyś spierdalać stąd
Produkcja czy budowa, każdy goni ten sos
A może wygrasz w totka, przekorny bywa los
Kierownik to śmieć, traktuje cię jak psa
Chciałbyś tą podwyżkę, a on na ciebie sra
Chociaż czasem idzie źle
No to mordo nie smuć się
No bo dzisiaj jest ten dzień
Piątek!

[Refren]
Dzisiaj lecimy grubo, bawię się tak jak chcę
A jak masz jakiś problem, no to odpierdol się
Bo to jest moje życie, przeżyję je, jak chcę
Nie będę wiecznie młody, przez to chcę bawić się
Kiedy ktoś ma uro, to lecimy grubo!
Ktoś częstuje wódą, to lecimy grubo!
Dziewczyny to lubią, gdy lecimy grubo!
Lamusy się nudzą, a my lecimy grubo!