[Zwrotka 1]
Urodzony całkiem sam
Do siedemnastego roku życia
Roy nigdy nie wiedział, kim chcieli, żeby był
Więc to zburzył
Spalił światło w każdym mieście
Jak tęcza przechodząca w błękit
Wszystkie koronki i diamenty
Małe opium w jej uśmiechu
Lori dorastała w domu o złej reputacji
Jeden osiem dziewięć cztery
Rok, w którym przyszedł po nią jej zalotnik
Z brzytwą i garniturem
[Refren]
Oh i tam idzie pistolet startowy
Idą za zakrętem
Nie próbuj mówić niewidomym o uczuciu smutku
Wybrani i bystrzy
Idą ręka w rękę
A jeśli się mylą
Wtedy wszystko jest skończone
I naprawdę zapomniane
[Instrumenty]
[Zwrotka 2]
Roy został zastrzelony
Po stronie miasta z czerwonymi światłami
W sali tanecznej
Nazywanej Pokojem Wiggle
Lori podążyła za nim
W wagonowym pociągu czasu
Z jej wściekłością
I jej gniew w pełnym rozkwicie
[Refren]
Oh i tam idzie pistolet startowy
Wychodzi zza zakrętu
Kto ukradł duszę
Mojej jedynej prawdziwej
Miłość przyszła po sprawiedliwość
Z Derringerem w ręku
A jeśli się myli
Wtedy wszystko jest skończone
I naprawdę zapomniane