RR Brygada - To nie przypadek [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]

[Zwrotka 1: RY23]
To nie przypadek, że jestem w tym miejscu
Taki był plan
Mówi RY swego losu pan, znasz to man
Ty też sam krocz drogą, miej cel i wiarę
Łap fale, miej stale na spuście palec
Nadal pióro jak broń pluje ołowiem
To jak odłamki przeciwpiechotne zostaje w głowie
Jest w słowie moc mniejsza o resztę
Gdyby nie to nie byłbym tym kim jestem
Wiatr wieje, wypełnia nasze żagle
Płyniemy choć wiemy, że zmiany mogą przyjść nagle
Gdy ciśnienie spadnie przychodzi chwila zadumy
I nowe plany choć wczorajszy dzień w głowie szumi
Szum tłum i kolejny drink, miasto zasypia
Nie idę w miasto sam jest ze mną ekipa
Czasem robię przerwę, chociaż na chwilę
Przerwę- ale nie na fajkę, bo to rzuciłem

[Zwrotka 2: RY23]
To nie przypadek, że trzymasz tą płytę, słuchasz tych tracków
Najwidoczniej miałeś dosyć kłamliwych sztywniaków
To rap spod znaku PDG
Czyli wiadomo graczy grono, stawiamy na rap, robimy promo
Pokój tym domom, które wspierają nas co dnia
Kochanie, rozpuść włosy i rozbujaj biodra
Ta ekipa nigdy cię nie zawiodła
Robię to co robię, a robię to od lat
Pamiętam swe pierwsze kroki, stawiałem je pewnie
Stawiam po dzień dzisiejszy nie myśląc o przerwie
W rezerwie mam zawsze bonus i haka na wrogów
Mam dla nich smak goryczy, a dla braci pokój
Ulokuj cztery litery i wsłuchaj się w słowa
Daję ci towar byś go ćpał i testował
To uzależnia lecz jest bezpieczne dla zdrowia
To lek na dolegliwości na które żeś chorował

[Zwrotka 3: RY23]
To nie przypadek, że młodzież coraz częściej słucha rapu
Znają ksywy graczy i supporty z plakatów
Częściej decydują się na płyt zakup
Mamy coś do powiedzenia chcemy to wykrzyczeć światu
Posmakuj, to płynie prosto z duszy
To rwąca rzeka słów, w której możesz się zanurzyć
Chcesz tu żyć- potrzebujesz trzech rzeczy
Pieniędzy, kogoś bliskiego i sporo niewiedzy
Im mniej wiesz tym spokojniej żyjesz
Im mniej masz spokoju tym więcej pijesz
To normalnie, gdy są kłopoty uciekamy w wódę
Gdy nie ma kłopotów pijemy, żeby zabić nudę
Cudem unikamy rynsztoku i tragedii
Po prostu boimy się gdy widzimy ten śmietnik
Przyszło nam żyć w świecie pełnym zagadek
Mamy na niego wpływ i to też nie jest przypadek