Tede
Tede
Tede
Tede
Ten utwór to lekka, imprezowa oda do polskiego lata – może nie tak egzotycznego jak Hiszpania, ale równie gorącego dzięki emocjom, zabawie i bliskości drugiej osoby. Tekst opowiada o letniej nocy pełnej tańca, flirtu i spontaniczności. W centrum jest kobieta, która przyciąga uwagę swoją obecnością i „talią”, a narrator, zafascynowany jej urodą i energią, zaprasza ją do wspólnego szaleństwa – z butelką szampana w dłoni i muzyką w tle.
Druga część utworu przenosi słuchacza w świat nocnych przygód, gdzie szampan tryska jak korek, a wszystko dzieje się „na grubo” – intensywnie, bez zahamowań, niemal jak w transie. Mimo imprezowego klimatu pojawia się też nutka romantyzmu: „tylko ty i tylko ja – o zachodzie słońca”, sugerując, że za tą całą zabawą może kryć się coś więcej niż tylko chwilowy flirt. Całość jest pełna luzu, młodzieńczej ekscytacji i nostalgii za tymi beztroskimi, letnimi momentami, które mają smak wolności i niepowtarzalności.