Utwór opowiada o człowieku, który pragnie miłości, jednak prześladują go jego demony, które wciąż zatruwają jego myśli. Jest samotny, możliwe też, że przeżył jakieś traumatyczne wydarzenie w przeszłości, które zostawiło trwały ślad na jego psychice. Teraz woli odizolowywać się od ludzi, niezdolny do radzenia sobie w świecie.
Napotyka na swojej drodze kobietę, która tak jak i on nosi ze sobą piętno przeszłości. Widać zawiązującą się między nimi nić porozumienia, autor czuje, że mają wiele wspólnego i mogą sobie nawzajem pomóc. W końcu udało mu się kogoś pokochać, pragnie, by jego wybranka odwzajemniła jego uczucia. Dzięki temu obydwoje będą mogli wyzbyć się swoich problemów i w końcu żyć szczęśliwie.
Na końcu utworu wokalista śpiewa, że on przyzwie cień, a ona czas i że to wszystko, czego trzeba. Oznacza to, że przy niej będzie mógł uwolnić się od swych bolesnych wspomnień, ich wspólne życie pozwoli mu w końcu osiągnąć wolność.
