Anthrax - Madhouse [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]

[Zwrotka 1]
Białe kaftany, żeby mnie związać, poza kontrolą
Żyję samotnie w swoim umyśle
Świat pełen zamieszania, powietrze wypełnione hałasem
Kto powiedział, że moje życie to taka zbrodnia?

[Zwrotka 2]
Uwięziony w tym koszmarze, chciałbym się obudzić
Gdy całe moje życie zaczyna drżeć
Otoczony czterema ścianami, puste spojrzenie
Nie mogę znaleźć wyjścia z tego labiryntu

[Zwrotka 3]
A ja mam to gdzieś, wpadam i wypadam
Bez wątpienia przepadłem, pomóżcie mi
Nie mogę się obwiniać
Oni nie czują wstydu

[Chorus]
To dom wariatów
A przynajmniej tak twierdzą
To dom wariatów
Och, czy ja oszalałem?

[Zwrotka 4]
Moje lęki depczą mi po piętach, cóż mogę zrobić
Marzenia prześladują mnie we śnie
O nie, nie będę ich słuchał, oczy zachodzą mi bielą
I dopiero wtedy widzą światło

[Zwrotka 2]

[Zwrotka 3]

[Refren]

[Zwrotka 2]

[Zwrotka 3]

Dom wariatów
Tak, to dom wariatów

Wyślij Niestety coś poszło nie tak, spróbuj później. Treść poprawki musi być wypełniona. Dziękujemy za wysłanie poprawki.