2Ru3
2Ru3
2Ru3
2Ru3
Ten utwór to szczere i chaotyczne wyznanie człowieka, który każdego dnia walczy o utrzymanie nadziei. Bohater budzi się z poczuciem, że życie nie jest dla niego — że jest skazany na wieczną walkę, wieczne braki, wieczne poczucie bycia „tym, który tylko próbuje”. Prowadzi w głowie dialog między pragnieniem sukcesu a głosami, które podpowiadają mu rezygnację i śmierć jako jedyne wyjście. Jednocześnie podkreśla, że jego wizja „wygranej” nie jest związana z pieniędzmi, pokazem czy statusem — chodzi mu o bycie przykładem dla innych, o bycie prawdziwym, o zachowanie serca w świecie, który ciągle próbuje je stwardnieć.
W tekście przewija się dramatyczna potrzeba miłości, stabilności i sensu — pragnienie kogoś, z kim mógłby iść przez życie, kogoś kto stanie obok, kiedy wszystko się wali. Mimo ciężkich myśli, depresyjnych refleksji i poczucia, że stoi na krawędzi, narrator kieruje do siebie (i słuchacza) apel o autentyczność, wytrwałość i wiarę w zmianę. To opowieść o człowieku rozdwojonym: jednym, który chce się poddać — i drugim, który zaciśniętymi zębami nadal idzie do przodu.