Dziękujemy za wysłanie interpretacji
Nasi najlepsi redaktorzy przejrzą jej treść, gdy tylko będzie to możliwe.
Status swojej interpretacji możesz obserwować na stronie swojego profilu.
Dodaj interpretację
Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i
znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu
przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!
"Smoochie Girl" to singiel mieszkającej w Londynie amerykańskiej piosenkarki i autorki tekstów Ashnikko. Piosenka stanowi zapowiedź drugiego pełnowymiarowego albumu studyjnego Artystki. Wydawnictwo noszące tytuł "Smoochies" swoją premierę odbędzie 17 października 2025 roku. Projekt ukaże się za pośrednictwem wytwórni Parlophone Records.
Utwór "Smoochie Girl" to surowa i chaotyczna eksploracja przerażających, pochłaniających i często sprzecznych uczuć towarzyszących zakochaniu się po doświadczeniu złamanego serca. To nie jest zwykła piosenka miłosna, to utwór o wewnętrznej walce między silną, niezależną osobowością a wrażliwą "kochanką", która desperacko pragnie się ujawnić. Słodki, powtarzający się refren jest ironiczny, maskując głębokie pokłady niepokoju, strachu i intensywnej tęsknoty.
"Smoochie Girl" to portret miłości jako pięknego, przerażającego i uzależniającego kryzysu. Ashnikko portretuje postać, która intelektualnie zdaje sobie sprawę z potencjału destrukcji, ale emocjonalnie jest bezsilna wobec pokusy więzi. Piosenka oddaje specyficzne szaleństwo pragnienia czegoś tak bardzo, że aż przeraża, bycia "dziewczyną od pocałunków", która wie, że każdy pocałunek jest zarówno kojącym balsamem, jak i potencjalną bronią, która może ją "rozciąć". To celebracja lekkomyślnej odwagi, jakiej potrzeba, by znów pokochać, gdy jest się pewnym, że sprawi to ból.
Tak na temat projektu wypowiedziała się Ashnikko: "'Smoochies' brzmi jak starsza siostra Demidevila. Jest seksowna, figlarna i kobieca, a jednocześnie balansuje na granicy groteski i absurdu. Często czuję się jak osad w torebce – jak bałagan okruchów, gumy do żucia w paragonach i błyszczyku, o którym zapomniałam – więc album też tak się czuje. To pierwszy album, w którym piszę bardzo autobiograficznie, ale w centrum tego wszystkiego jest osobista autonomia i radosna fantazja".
