Dwa Sławy - O sportowcu, któremu nie wyszło [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]

Wykonawca: Dwa Sławy
Album: Ludzie Sztosy
Data wydania: 2015-01-09
Gatunek: Rap, Polski Rap
Producent: DJ Flip

Tekst piosenki

[Verse 1: Astek]
Ej, były mu obcy smak miłości, zapach radości, no i dźwięk pieniądza
Życie oparte na nienawiści, wyssał ją z mlekiem ojca
Gdy ja zakładałem nogę na nogę na melanżu z jazz'em i wódą
A on zakładał nogę na nogę, taa, protezę na udo
To pamiątka po matuli, nie stroniła od agresji
W końcu na śmierć się zapiła; smok wawelski
Kule nosi Bóg, a człowiek strzela, stara strofa głosi
Tutaj to Bóg strzelił focha, człowiek musi kule nosić
Czasem wpadał, chciał pogadać, mieszkał całkiem blisko nas
Jego życie - gra o wszystko, choć wciąż zapewniał, że wszystko gra
Siłka to jego pasja, uwielbiał śmigać na nią
Masa, rzeźba; Michał Anioł
Zaczął ładować nielegalny doping, a łapa rosła
Mówili, że był nie do rozjebania tak, jak ściana nośna
Od anabolików zgubił zęby, nie obeszło się bez sztucznej szczęki
Znaleziony w szatni, od godziny nie żył
Krwotok z nogi, pomylił protezy

[Bridge]

[Hook]
Masz jedną szansę, a wiele dróg
Nie spierdol tego; Tadeusz Sznuk

[Verse 2: Radosny]
Studiował na AWF, skok o tyczce
Planował osiągnąć to co imiennik; (yy) Kozak-(yy)-iewicz
Pomagał matce, w nocy pracował, nie skarżył się, zaciskał zęby
I szkoła i trening
A byli biedni, mamie obiecał, że wszystko się zmieni za około rok
Ona mówiła, żeby się nie martwił, że wyjdzie na ludzi jak Doktor Moreau
On zaczął wygrywać, wreszcie jest kesz
Kupił buty z USA, a nie z CCCP
Wreszcie bez łez zjechał świat za ładne skoki
Sądził, że w Atenach można sobie krzyczeć "fuck the police"
Smak alkoholi, wąsy na stołach, latał po łodzi, w klubach Sodoma
Latał po łodzi, w klubach Gomora, z dupy do ust; ludzka stonoga
Nie miał sobie równych, mówimy o drugach
Był jak żul w autobusie, Ty przy nim wysiadasz
Matka chciała go ratować, to logiczne
Ale było już za późno, no bo połknął tyczkę

[Bridge]

[Hook]

Interpretacja piosenki

Tekst stworzył(a)
Dziękujemy za wysłanie interpretacji
Nasi najlepsi redaktorzy przejrzą jej treść, gdy tylko będzie to możliwe.
Status swojej interpretacji możesz obserwować na stronie swojego profilu.
Dodaj interpretację
Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Wyślij Niestety coś poszło nie tak, spróbuj później. Treść interpretacji musi być wypełniona.

Jak sam tytuł wskazuje, ten kawałek opowiada o nieszczęśliwcach, którzy przez swoje słabości skończyli tragicznie. Te dwie historie, jakie przedstawiają Astek i Radosny pokazują, że nie zawsze „w zdrowym ciele” mieszka „zdrowy duch”. Kiedy człowiek nie potrafi opierać się pokusom i podejmuje nieodpowiedzialne decyzje nawet najzdrowszy tryb życia go nie uratuje.

 

W pierwszej zwrotce bohaterem jest pochodzący z patologicznego domu amator siłowni. Widzimy, że od najmłodszych lat los nie obchodził się z nim zbyt dobrze. W domu nigdy się nie przelewało, jego matka była na dodatek alkoholiczką, więc o dobrych wzorcach wychowawczych można było zapomnieć. Wtedy właśnie pojawił się w życiu tego chłopaka promyk nadziei. Odnalazł pasję w kulturystyce, po raz pierwszy przejmując kontrolę nad sobą samym. Tutaj wreszcie widział rezultaty ciężkiej pracy i mógł rzeczywiście coś w sobie zmieniać, dlatego też całkowicie oddał się ćwiczeniom. Poszedł jednak w chemiczne wspomaganie, powoli rujnując swój organizm, a w końcu umarł w dość groteskowy sposób, gdy w anabolicznym amoku „pomylił protezy” doprowadzając do śmiertelnego krwotoku.

 

Rado w drugiej zwrotce ukazuje nam zgoła inną historię. Tutaj widzimy dobrego chłopaka, który związał swoje życie ze sportem. Skończył AWF, marząc o zostaniu profesjonalnym sportowcem. W końcu udało mu się osiągnąć jego cel, ale pieniądze, jakie zaczął zarabiać kompletnie złamały jego moralność. Wcześniej był skromnym, porządnym dzieciakiem, ale starczyło tylko zachłysnąć się sukcesem, by zaczął eksplorować coraz to bardziej niebezpieczne sposoby na zabawę. Uzależnił się od narkotyków i zaczął staczać, by finalnie umrzeć podczas jednego ze swoich hajów.

 

„O Sportowcu, Któremu Nie Wyszło” daje nam jedną, dość istotną naukę – nawet najlepsze pobudki mogą doprowadzić do naszego upadku. Jeżeli przestaniemy zastanawiać się nad konsekwencjami naszych czynów to prędzej czy później wpadniemy w kłopoty. Gdy damy się skusić nieodpowiedzialności, możemy potem żałować.


Lub dodaj całkowicie nową interpretację - dodaj interpretację
Wyślij Niestety coś poszło nie tak, spróbuj później. Treść poprawki musi być wypełniona. Dziękujemy za wysłanie poprawki.
Najpopularniejsze od Dwa Sławy
O sportowcu, któremu nie wyszło
4,8k
{{ like_int }}
O sportowcu, któremu nie wyszło
Dwa Sławy
Malibu Barbie
3,4k
{{ like_int }}
Malibu Barbie
Gruby Mielzky
Om Nom Nom
2,7k
{{ like_int }}
Om Nom Nom
Dwa Sławy
:(
2,7k
{{ like_int }}
Do ryma
2,2k
{{ like_int }}
Do ryma
Dwa Sławy
Polecane przez Groove
Die With a Smile
29,3k
{{ like_int }}
Die With a Smile
Bruno Mars
Kawałek nieba
1,3k
{{ like_int }}
Kawałek nieba
KAZ BAŁAGANE
APT.
7,1k
{{ like_int }}
APT.
Bruno Mars
JABŁONIE
161
{{ like_int }}
JABŁONIE
Cleo (PL)
Dolce Vita
891
{{ like_int }}
Dolce Vita
Kizo
Popularne teksty
Siedem
53,4k
{{ like_int }}
Siedem
Team X
34+35
45,1k
{{ like_int }}
Love Not War (The Tampa Beat)
26,4k
{{ like_int }}
Love Not War (The Tampa Beat)
Jason Derulo
SEKSOHOLIK
179,1k
{{ like_int }}
SEKSOHOLIK
Żabson
Snowman
78,4k
{{ like_int }}
Snowman
Sia