[Zwrotka 1]
Płaczą, bo tak robią
Wo-oh, kiedy ktoś umiera
To jest po prostu właściwa rzecz do zrobienia
Ale ty zostajesz zamknięty w swoim pokoju
A miesiące zamieniają się w lata
Nie mógłbyś wymienić wszystkich moich lęków
[Refren]
Więc wślizgnęłam się w ten śliczny, czarny bałagan
Sprzedałam swoją duszę i tak, to dało mi mniej
Niż wiedziałam, że mogę na to pozwolić
Spałam, chrapałam
[Post-Chorus]
La-la, la-la
La-la, la-la
La-la, la-la
La-la, la-la
[Zwrotka 2]
Wiwatują, bo tak robią
Kiedy jesteś szczęśliwy sam z siebie
Będą tak szczęśliwi z tobą
Dopóki nie dojdzie do ostateczności
I nikogo nie będzie w pobliżu
Nikt nie zaoferuje miłości
[Refren]
Więc wślizgnęłam się w ten śliczny, czarny bałagan
Sprzedałam wtedy swoją piosenkę, miało to wtedy sens
Niż wiedziałam, że mogę na to pozwolić
Spałam, chrapałam
[Post-Chorus]
(La-la) Nie spotkałeś mnie w parku
(La-la) Nie spotkałeś mnie w deszczu
(La-la) Nie spotkałeś mnie przy samochodzie
(La-la) Tylko doprowadziłeś mnie do szaleństwa (Szaleństwa)
(La-la) Nie spotkałeś mnie w parku
(La-la) Nie spotkałeś mnie przy jej grobie
(La-la) Nie spotkałeś mnie przy samochodzie
(La-la) Tylko doprowadziłeś mnie do szaleństwa (Szaleństwa)
[Refren]
Kiedy wślizgnąłem się w ten śliczny, czarny bałagan
Sprzedałem swoją duszę i tak, to przyniosło mniej (La-la, la-la)
Niż wiedziałem, że mogę na to wpaść (La-la, la-la)
Byłam zdesperowana, puszczałam się (La-la, la-la)
Kiedy wślizgnęłam się w ten śliczny, czarny bałagan (La-la, la-la)
Sprzedałam duszę, wtedy to miało sens (La-la, la-la)
Ale wiedziałam, że jestem w to wciągnięta (La-la, la-la)
Spałam, chrapałam (La-la, la-la)
[Post-Chorus]
(La-la) Nie spotkałeś mnie w parku
(La-la) Nie spotkałeś mnie w deszczu
(La-la) Nie spotkałeś mnie przy samochodzie
(La-la) Tylko doprowadziłeś mnie do szaleństwa (Szaleństwa)
(La-la) Nie spotkałeś mnie w parku
(La-la) Nie spotkałeś mnie przy jej grobie
(La-la) Nie spotkałeś mnie przy samochodzie
(La-la) Tylko doprowadziłeś mnie do szaleństwa
[Outro]
La-la, la-la
La-la