[Zwrotka 1]
Dzień bez niczego szczególnego ciągle się powtarza
Powtarzająca się scena
Koniec kolejnego dnia
Mój pusty wyraz twarzy staje się coraz bardziej naturalny, oh, nie
Mmm, ale to jest fajne
Chyba
[Pre-Chorus]
Czuję, że coś przegapiłem
Nie jestem usatysfakcjonowany
Pragnę czegoś lekkomyślnego
Jak lot do Paryża
Wyłączam telefon
Uciekam od codzienności
Nieoczekiwana luka w moim harmonogramie
Wypełnię ją, jak zechcę
[Refren]
Goniąc za słońcem
Spacer w deszczu
Droga poza ścieżką
Zmieniająca się rama
Więc nie zostanę
W tej samej scenie na zawsze
Goniąc za słońcem
Spacer w deszczu
Twarz odbita w oknie
Teraz, zanim się obejrzę
Uśmiecham się bez powodu
Wydaje się to naturalne w tych nowych dniach
[Zwrotka 2]
Odpowiedzi, które ciągle odkładałem
Ciągle się piętrzą
Stają się szare
Po prostu je lekko wymażę
(Nie udało mi się tego zrobić)
Życie uwięzione w formie
Nie chcę tego
[Pre-Chorus]
To odnowione uczucie (Wiem)
Z odrobiną ciekawości
Zaczynam gonić za ekscytacją
Jak lot do Paryża
Zaczynam wyczekiwać poniedziałku
Nie obchodzi mnie, czy jest dzień, czy noc
Nieprzewidywalna historia
Napiszę ją po swojemu
[Refren]
Goniąc za słońcem
Spacer w deszczu
Droga poza ścieżką
Zmieniająca się rama
Więc nie zostanę
W tej samej scenie na zawsze
Goniąc za słońcem
Spacer w deszczu
Twarz odbita w oknie
Teraz, zanim się obejrzę
Uśmiecham się bez powodu
Wydaje się to naturalne w tych nowych dniach
[Outro]
Dokąd mam teraz pójść, kochanie?
Czuję, że wszystko ma sens
Zarezerwujmy ten lot jeszcze dziś wieczorem, jeszcze raz
