Piosenka, której sens zawiera się w refleksji nad sensem ludzkiego życia. Możemy przeżyć je w spokoju, w porządku i czystości. Ale to właśnie rany, brud i niedoskonałość nadają mu charakteru, prawdziwej wartości. "Fever To The Form" jest opowieścią o potrzebie szaleństwa, zachwiania trochę banału codzienności.
Musimy odpuścić sobie, wyjść ze sztywnych ram nudnego rozsądku i zacząć kierować się sercem, uczuciami. Bo to one są tak naprawdę w centrum naszego życia, one przynoszą nam w nim wszystko co najlepsze. Miłość, przyjaźń, bliskość - wszystkie te stany są efektem emocji właśnie. Więc tam, gdzie nie masz pewności co robić - idź za głosem serca.
Wprowadź trochę tytułowej gorączki. Zburz formę, wyjdź poza schemat, apeluje wokalista. Wszystko to, czego się boimy jest tak naprawdę niegroźne. I cały brud, nieczystość życia, które próbujemy odrzucić - to z nich jesteśmy zbudowani. Nie ma więc czego się bać. Nie możemy bać się samych siebie, swojej natury, emocji.
Prawdziwą wartość ma to, co głębokie, uczuciowe, emocjonalne. Więc żyjmy z całych sił, daleko od norm i kajdan. Żyjmy jak w gorączce.
